Dudek czy van der Saar w Arsenalu?

DLA GAZETY Peter Roberts, dziennikarz ?Evening Standard?

Dudek czy van der Saar w Arsenalu?

DLA GAZETY Peter Roberts, dziennikarz "Evening Standard"

Nasze źródła w Turynie potwierdzają, że menedżer Arsenalu Arsene Wenger i wiceprezydent klubu David Dein rozpoczęli negocjacje z Juventusem. Włosi raźno przystali na rozmowy, bo van der Saar dawno już stracił formę, w której był dwa, trzy lata temu, gdy mówiło się, że jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Po drugie, mieć w klubie reprezentanta Holandii, to teraz trochę jak trzymanie brytyjskiej krowy w stadzie - Edgar Davids już zawieszony za doping, Frank de Boer również, tylko czekać na następne wpadki. Lekarze w ekipie "Pomarańczowych" musieli z czymś przesadzić. Dlatego też cena za 30-letniego van der Saara nie jest wygórowana - 6,5 mln funtów.

Myślę jednak, że te negocjacje i fakt, że wieść o nich przedostała się do mediów, to rodzaj presji na Feyenoord, bo Wenger nadal bardzo chce kupić Dudka. Jednak cena, jakiej żąda klub z Rotterdamu - 10 mln funtów za dwa lata młodszego Polaka - jest dla Arsenalu nie do przyjęcia. Tym bardziej że "Kanonierzy" uczestniczą w walce o kilka drogich europejskich gwiazd, które będą drogo kosztować albo trzeba im będzie płacić wysokie kontrakty, np. Sol Campbell gotów jest przejść na Highbury, ale chce zarabiać 110 tys. funtów tygodniowo. Rozsądna suma za Dudka to 5,5-6,5 mln funtów i Holendrzy źle robią, że na nią nie przystają. David Seaman może jeszcze grać przez rok, a choć ma 37 lat, to nadal jest wielkim bramkarzem. A przez ten rok wiele się może zdarzyć.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.