Arsenal pokonał Derby 2:1. Zwycięskiego gola dla "Kanonierów" w 80. minucie strzelił Robert Pires. Leeds wygrał z Chelsea 2:0. Bramki strzelali: rezerwowy Robbie Keane - w 85. minucie i Mark Viduka - w 89. Liverpool grał w Coventry. Do 82. minuty było 0:0, ale najpierw Sami Hyppia, a potem Gary McAlister w 180 sekund pognębili bramkarza gospodarzy. - Pod koniec sezonu najważniejsza jest dodatkowa motywacja. Wszyscy: Arsenal, Leeds, Liverpool wygrywały w ostatnich dziesięciu minutach. To właśnie za sprawą tej motywacji - tłumaczy wyniki menedżer "Kanonierów" Arsene Wenger.
Ogromną motywację mają chyba piłkarze Leeds, którzy zyskali po tej kolejce najwięcej, awansując na trzecie miejsce (choć może na krótko, bo Ipswich gra dziś z Charlton w Londynie). "Pawie" dokonują w tym roku cudów, by znaleźć się w Lidze Mistrzów. Z 12. miejsca dwa miesiące temu znaleźli się już na trzecim. Drużyna Davida O'Leary'ego jest niepokonana od 13 kolejek, a wygrana z Chelsea była ich szóstym zwycięstwem z rzędu. - Kluczem do sukcesu był powrót do gry Davida Batty'ego. Nikt nie zdobywa na boisku więcej piłek niż on. A jak już je wywalczy, Oliver Dacourt podaje do przodu. To tandem porównywalny do dwójki Keane - Scholes z Manchesteru United - mówi dziennikarz lokalnego pisma "Yorkshire Post" Jeremy Cross w reportażu o Leeds, który ukazał się we francuskim dzienniku "L'Equipe".
Bohaterami artykułu są czterej pomocnicy zespołu: Dacourt, Batty, Lee Bowyer i Harry Kewell. W Leeds nazywa się ich "Driving force", czyli głównym motorem drużyny, którą poprowadzili do półfinału Ligi Mistrzów. "Pawie" zagrają w nim w środę w Valencii. Potem czeka ich równie ważny mecz ligowy z Arsenalem Londyn.
Liverpool, choć jest w beznadziejnej sytuacji w grze o "Champions League", nie traci nadziei. Duża w tym zasługa 36-letniego Gary'ego McAlistera, który strzelał gole w trzech ostatnich spotkaniach ligowych i w rewanżowym spotkaniu półfinału Pucharu UEFA z Barceloną.
Po porażce z Liverpoolem bliski spadku jest zespół Coventry, który 34 lata grał w Premier League. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek ekstraklasę opuszcza Bradford. Drużyna z tego samego co Leeds hrabstwa York przegrała w sobotę 1:2 z Evertonem. Robbie Blake, a potem Benito Carbone nie wykorzystali rzutów karnych dla Bradford.
Coventry City - Liverpool 0:2 (0:0): Hyypia (83.), McAllister (86.);
Derby County - Arsenal 1:2 (1:1): Eranio (45.) - Kanu (21.), Pires (80.);
Everton - Bradford City 2:1 (0:1): Ferguson (47.), Alexandersson (64.) - Andy Myers (3.);
Manchester City - West Ham United 1:0 (1:0): Goater (23.);
Middlesbrough - Manchester United 0:2 (0:0): Neville (4.), Beckham (84.);
Newcastle United - Leicester City 1:0 (0:0): Cort (90.);
Southampton - Sunderland 0:1 (0:0): Kilbane (54.);
Tottenham Hotspur - Aston Villa 0:0;
Leeds United - Chelsea 2:0 (0:0): Keane (85.), Viduka (88.);
Charlton Athletic - Ipswich Town 2:1 (1:1): Svensson (12.), Rufus (57.) - Reuser (20.)1. MU 35 80 77-25
2. Arsenal 35 66 59-34
3. Leeds 35 62 54-39
4. Ipswich 36 62 54-40
5. Liverpool 34 59 60-37
6. Chelsea 35 54 62-41
7. Sunderland 36 53 41-37
8. Charlton 36 52 48-50
9. Aston Villa 36 51 43-38
10. Newcastle 34 46 40-46
11. Tottenham 36 46 42-49
12. Southampton 34 45 34-41
13. Leicester 36 45 34-46
14. Everton 36 41 42-55
15. West Ham 36 39 41-48
16. Middlesbrough 36 38 41-42
17. Derby 36 38 35-58
18. MC 36 34 39-61
19. Coventry 36 33 34-60
20. Bradford 34 24 28-61
19 - Stewart (Ipswich Town)
18 - Hasselbaink (Chelsea)
17 - Henry (Arsenal)
16 - Viduka (Leeds United)
15 - Sheringham (Manchester United)
14 - Heskey (Liverpool)
12 - Boksic (Middlesbrough)