- Zarząd podjął taką decyzję w związku ze słabymi i niezgodnymi z oczekiwaniami wynikami meczów ligowych - stwierdził Jerzy Uścinowicz, rzecznik prasowy Stomilu. Broniszewski mówił "Gazecie", że nie jest zadowolony z postawy zawodników na boisku i poza nim. - Oprócz tego, że nie angażowali się w grę tak jak należy, to widuje się ich w lokalach takich, w których nie powinno ich być - powiedział konsultant klubu.
Czy zwolnienie trenera miało związek z wnioskiem o ukaranie piłkarzy? - Nie łączyłbym tych spraw. Wnioskowałem o zastosowanie kar regulaminowych wobec piłkarzy. Może mój następca w przypływie dobroci anuluje te kary. Ja swego zdania na ten temat nie zmienię - stwierdził Janowski.
- Decyzję o zastosowaniu kar oraz ich wymiarze zarząd klubu podejmie w przyszłym tygodniu - poinformował rzecznik prasowy.
- Będziemy się odwoływać od decyzji trenera Janowskiego i myślę, że zarząd rozstrzygnie tę sprawę na naszą korzyść. Przegrywaliśmy mecze, ale nie osłabialiśmy drużyny - powiedział Piotr Matys.