Koncept był prosty: przemienić nieregularne, niewykorzystane w żaden sposób kawałki gruntu w boiska, na których wciąż grałoby się na równych zasadach i oba zespoły miałyby takie same szanse. I wygląda na to, że się udało.
W powszechnym rozumieniu, w dzielnicy Khlong Toei nie pozostało już miejsca na żadne nowe budowle. Aby udowodnić, że można zrobić coś nawet w takim miejscu, dzikie śmietniska zostały przetransformowane w boiska do gry w najpopularniejszy sport w Tajlandii.
Firmy odpowiedzialne za całe przedsięwzięcie liczą na to, że inni pójdą w ich ślady. Wierzą, że zmieniając przestrzeń dookoła nich, można też zmienić życie biedniejszych społeczności.
Wszystkie cztery boiska pomalowane zostały na ceglasty kolor. Linie poprowadzono na szaro.
W zbudowanym na bagnie Bangkoku mieszka osiem milionów ludzi. Miastu powoli kończy się miejsce, a nowe centra handlowe i osiedla często zastępują biedniejsze społeczności czy targowiska.