Alan Pulido po zakończeniu bieżącego sezonu udał się do ojczyzny. Jak donoszą meksykańskie media , 25-letni piłkarz Olympiakosu został porwany w swoim rodzinnym mieście. Podobno porywacze zabrali także jego dziewczynę. Do sytuacji miało dojść, gdy Pulido opuszczał jedną z imprez w Ciudad Victoria.
- Alan zniknął i staramy się wspierać służby na ile możemy. Zobaczymy co się stanie - mówił jego brat.
Policja przeprowadziła akcję ratunkową około północy z niedzieli na poniedziałek. Pulido został uratowany i nic mu się nie stało. Pamiątką po porwaniu był tylko bandaż na prawej dłoni. - Dzięki Bogu! Czuję się dobrze - powiedział miejscowym mediom.
Policja nie udzieliła żadnych szczegółowych informacji na temat porwania, ani akcji ratunkowej.
Pulido to reprezentant Meksyku. W tym sezonie zagrał w 16 spotkaniach i zdobył w nich sześć bramek.
Dariusz Szpakowski w najwyższej formie. Finał Ligi Mistrzów był jego i... Beniteza! [MEMY]
źródło: Okazje.info