Euro 2016. Legendarny napastnik wciąż może się przydać Islandii. Eidur Gudjohnsen zagra na mistrzostwach Europy!

Islandia była objawieniem eliminacji do Euro 2016. Wyspiarze awansowali z grupy A, pokonując m.in. Holandię. Selekcjoner reprezentacji Lars Lagerback potwierdził, że na turniej we Francji zabierze 37-letniego Gudjohnsena. Były napastnik Barcelony czy Chelsea Londyn podobno wciąż ?zachwyca formą?.

Każdy zagorzały kibic na pewno świetnie pamięta Eidura Gudjohnsena. Islandczyk może nigdy był gwiazdą światowego formatu z pierwszych stron gazet, ale swoje wygrał: mistrzostwa Holandii, Anglii, Hiszpanii i zdobył Ligę Mistrzów, a nawet Superpuchar Europy!

W ciągu całej kariery, trwającej już od 1993 roku zwiedził aż piętnaście klubów. W tym te największe, jak Barcelona czy Chelsea Londyn. Kiedy w lipcu 2015 roku odchodził do chińskiego SJZ Ever Bright, wszyscy myśleli, że napastnik udaje się na zasłużoną sportową emeryturę, a przy okazji zarobi znacznie lepiej niż w Europie.

"Świetna forma"

Tymczasem Gudjohnsen po półrocznym pobycie w Azjii, wrócił na Stary Kontynent i podpisał kontrakt z norweskim Molde. A jego trenerem został, niegdyś rywal z boiska, Ole Gunnar Solskjaer. Obaj nie tylko mieli podobny styl gry, ale także pełnili podobne role w drużynach. Byli świetnymi dżokerami w najsilniejszych zespołach świata (Solskjaer grał w Manchesterze United). Współpraca z Norwegiem ułożyła się bardzo dobrze. Do tego stopnia, że Lars Lagerback powołał go do kadry narodowej na Euro 2016.

- Gudjohnsen imponuje swoją formą fizyczną, ale przede wszystkim wykazał duże chęci i zaangażowanie, aby pojechać do Francji - powiedział selekcjoner Islandii.

Pierwszy wielki turniej

Napastnik w przeszłości już zakończył karierę reprezentacyjną po przegranych barażach z Chorwacją do mundialu w Brazylii (2014 roku). Gudjohnsen zmienił jednak zdanie w marcu 2015 roku. Wrócił do kadry, rozegrał trzy spotkania i zdobył bramkę, a teraz w wieku 37-lat pojedzie na swój pierwszy wielki turniej.

Rodzina Gudjohnsenów

To nie jedyna piękna historia z islandzkim napastnikiem. Gdy debiutował w reprezentacji mając zaledwie 16 lat, zmienił na boisku swojego ojca, wówczas 32-letniego napastnika kadry, Arnora Gudjohnsena. Jeżeli były napastnik Barcelony zdecyduje się na zakończenie kariery po Euro 2016, pewnie i tak usłyszymy jego nazwisko. W kadrze U-19 Islandii niedawno zadebiutował jego syn.

Podczas mistrzostw Europy we Francji, Islandia zagra w grupie F, gdzie zmierzy się z Portugalią, Węgrami i Austrią.

Kto wygra Euro 2016? [SPRAWDŹ SAM!]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.