Bundesliga 21. kolejka. Bayern odrabia

Trzy dni przed meczem Ligi Mistrzów z Realem Madryt Bayern Monachium wymęczył zwycięstwo 1:0 z HSV, strzelając gola trzy minuty przed końcem. Radość Bawarczyków była jednak wielka, odrobili bowiem dwa punkty do Werderu, który zremisował z Schalke.

Myślę, że będzie jak zwykle. Najpierw mnie wygwizdają, a potem ja strzelę gola - mówił przed meczem z Schalke 04 lider strzelców Bundesligi, napastnik Werderu - Ailton (19 goli). Wszyscy byli ciekawi, jak Brazylijczyk wypadnie w konfrontacji z drużyną, której zawodnikiem będzie od przyszłego sezonu. On sam zapowiadał, że dla niego ważny jest wyłącznie tytuł mistrza Niemiec w barwach Werderu, a nie to, czy w przyszłym sezonie będzie występował z Schalke w Lidze Mistrzów czy Pucharze UEFA.

A jednak mimo że 61 266 fanów na Arena AufSchalke przyjęło go ciepło, Ailton rozegrał najgorszy mecz w sezonie. Oddał tylko dwa strzały na bramkę rywala oraz zanotował najgorszy w sezonie bilans kontaktów z piłką i wygranych pojedynków. Za to w 37. min sędzia powinien podyktować rzut karny za ewidentny faul van Kerckhovena na Brazylijczyku. Ostatecznie Ailton gola nie zdobył i Werder po raz pierwszy w sezonie zakończył mecz bez bramki.

Znakomity mecz rozegrał za to inny zawodnik Werderu, od przyszłego sezonu także w barwach Schalke - Mladen Krstajic. To dzięki grze serbskiego obrońcy lider Bundesligi uratował remis. - Mecz jak każdy - zero sentymentów - mówił Serb. Znów nie wystąpił Tomasz Wałdoch, a kapitan reprezentacji Polski Tomasz Hajto wszedł tylko na ostatnie trzy minuty. Nie wiadomo, kiedy trener Schalke Jupp Heynckes postawi znów na polskich obrońców, bo bez nich defensywa Gelsenkirchen nie dała sobie wbić gola już od 408 min.

Z potknięcia Werderu najbardziej ucieszył się Bayern, choć jego honorowy prezes Franz Beckenbauer już zdążył pogratulować bremeńczykom tytułu. Teraz nadzieje na dopędzenie rywala odżyły. Zwycięstwo przyszło Bawarczykom z dużym trudem. Zwycięskiego gola zdobył dopiero w 87. min argentyński obrońca Martin Deichelis. Mistrzowie Niemiec wystąpili bez Michaela Ballacka i Olivera Kahna. Pierwszy jest przeziębiony, drugi cierpi na ból pleców. To oficjalna wersja. Media spekulują, że bramkarz reprezentacji Niemiec chciał odpocząć psychicznie przed meczem z Realem po katastrofalnym błędzie w środowym pojedynku z Chorwacją.

Kolejną sensację sprawił zespół VfL Bochum, który tydzień temu pokonał Bayern 1:0. Tym razem drużyna Tomasza Zdebela (Polak rozegrał 90 minut) pokonała na wyjeździe bezpośredniego rywala w walce o Ligę Mistrzów - Bayer Leverkusen 3:1.

Wyniki:

HANSA ROSTOCK - HANOVER 96 3:1 (3:1): Arvidsson (12.), Max (33., 39.) - Mathis (38.)

BORUSSIA MOENCHENGLADBACH - SC FREIBURG 2:2 (0:1): Maric (57., karny), Kolkka (59.) - Cairo (19.), Berner (50.)

KAISERSLAUTERN - VFB STUTTGART 1:0 (1:0): Dominguez (4.)

SCHALKE 04 - WERDER BREMA 0:0

VFL WOLFSBURG - TSV 1860 MONACHIUM 3:1 (2:1): Biliskov (9.), D'Alessandro (19.), Klimowicz (62.) - Weissenberger (21.)

BAYERN MONACHIUM - HSV HAMBURG 1:0 (0:0): Demichelis (87.)

BAYER LEVERKUSEN - VFL BOCHUM 1:3 (0:0): Berbatov (60.) - Meichelbeck (52.), Wosz (54.), Diabang (73.)

HERTHA BERLIN - EINTRACHT FRANKFURT 1:2 (0:1): Rafael (62.) - Cha Du-ri (18.), Amanatidis (66.)

BORUSSIA DORTMUND - FC KOELN 1:0 (1:0): Ewerthon (26.)

Najskuteczniejsi

19

Ailton (Werder)

14

Martin Max (Hansa)

12

Roy Makaay (Bayern)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.