Przedstawiciele wszystkich tych klubów, a także Sochaux i Strasbourga oglądali mecze polskiej ligi i reprezentacji Polski. Były też kontakty między klubami, ale nieformalne. Jeśli chodzi o PSG, Milę obserwowali tylko współpracownicy trenera Vahida Halilhodzicia, a to on musi o wszystkim zdecydować. Trudno ocenić, na ile transfer Mili jest prawdopodobny - powiedział działający we Francji menedżer Tadeusz Fogiel.
- Trener Halilhodzić powiedział, że jego priorytetem jest sprowadzenie zimą pomocnika i napastnika. Ma listę kilkudziesięciu graczy, z pomocników jest na niej m.in. Vikash Dhorasoo z Olympique Lyon. Nie wiem, czy jest na niej polski piłkarz - mówi Laurent Perrin z "Le Parisien".
Czy suma 2 mln euro za Milę (taką kwotę odstępnego ma w kontrakcie) nie jest dla PSG za wysoka? - Dla PSG nie są to duże pieniądze - ocenia Perrin.
Na jednej z francuskich stron internetowych podane jest wyjaśnienie, że zainteresowanie Milą wiąże się z bardzo dobrymi wynikami polskich klubów - Wisły Kraków w poprzednim sezonie i Groclinu w obecnym - w europejskich pucharach oraz zwycięstwami reprezentacji.
Mila nie jest jedynym polskim piłkarzem, który znalazł się pod lupą francuskich zespołów. To samo wydanie "France Football" informuje o zainteresowaniu Andrzejem Niedzielanem (Nantes, PSG) oraz Markiem Saganowskim (Nantes, Lille).