Dudek, który w trzech ostatnich spotkaniach stracił miejsce w składzie na rzecz Chrisa Kirklanda, wrócił do bramki, bo w drużynie Gerarda Houlliera panuje zasada, że w Pucharze Ligi zawsze broni bramkarz rezerwowy. Polak przy żadnym ze strzałów nie miał szans. Goście objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Youri Djorkaeffa z rzutu rożnego i uderzeniu głową Brazylijczyka Mario Jardela. Na 2:1 fantastycznym uderzeniem z wolnego, przy którym Dudek nawet nie dgrnął, wyprowadził Bolton Nigeryjczyk Jay Okocha. Cztery minuty przed końcem wyrównał Czech Vladimir Smicer i wydawało się, że dojdzie do dogrywki. Jednak w ostatnich sekundach wynik meczu ustalił z karnego Djorkaeff. Wcześniej mistrza świata z 1998 roku zdobył jeszcze jednego gola, ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką.
Do ćwierćfinału nie awansował również Manchester United, który niespodziewanie uległ 0:2 West Bromwich Albion.