Liga włoska: 8. kolejka

Juventus zremisował na San Siro z AC Milan 1:1 w meczu na szczycie Serie A. Spotkanie transmitowano do ponad stu krajów oglądało miliard ludzi. Gola dla gospodarzy zdobył Duńczyk Jon Dahl Tomasson, wyrównał Marco Di Vaio strzałem życia

- Remis to sprawiedliwy wynik - mówili po spotkaniu trenerzy obu zespołów Marcello Lippi i Carlo Ancelotti. Rywalizacja aktualnego lidera z wiceliderem, wicemistrza i zdobywcy krajowego pucharu z mistrzem Włoch i zwycięzcy Champions League z drugim finalistą tych rozgrywek - tak zapowiadano sobotni hit Serie A. To także derby Włoch, czyli mecz dwóch najsławniejszych jedenastek w Italii. Milan i Juventus mają w sumie na koncie więcej tytułów mistrzowskich niż wszystkie pozostałe zespoły razem wzięte. Spotkanie bianco-nerich i rosso-nerich transmitowano do ponad stu krajów (m.in. do Chin i na Bliski Wschód), a obejrzało go miliard ludzi.

W tym sezonie Juventus grał już z Milanem w Superpucharze Włoch. Mecz rozgrywany w sierpniu w Nowym Jorku zakończył się remisem 0:0. W karnych lepsi okazali się piłkarze "Starej Damy". Dokładnie odwrotnie było w majowym finale Ligi Mistrzów - także padł bezbramkowy remis, jednak karne wygrał Milan. W tej edycji Serie A obie jedenastki były do tej pory niepokonane, obie zgromadziły po 19 pkt. Jedyne, co je różniło, to to, że Milan był zespołem z najlepszą obroną w lidze (trzy stracone bramki), a Juve ekipą z najlepszym atakiem (18 strzelonych). Statystyki były więc remisowe.

W sobotni wieczór na San Siro "bohaterem" pierwszej połowy niespodziewanie okazał się sędzia Salvatore Racalbuto, który popełniał błąd za błędem. Nie zauważył m.in., jak napastnik Juventusu David Trezeguet uderzył łokciem w twarz Dario Simicia. Dopuszczał do dyskusji i przepychanek. Pierwszy żółty kartonik wyciągnął dopiero w 51. min.

Przed przerwą przeważał Juventus. Jednak ani David Trezeguet, ani Marco Di Vaio nie dochodzili do czystych sytuacji strzeleckich. Prawie bezbłędnie grała obrona Milanu kierowana przez Alessandro Nestę i Paolo Maldiniego. Kilka razy z dystansu Didę próbował zaskoczyć Pavel Nedved, jednak brazylijski bramkarz łapał piłkę po jego strzałach.

Po przerwie "popisy" arbitra zeszły na dalszy plan, a w rolach głównych w końcu wystąpili piłkarze. Znów minimalnie lepiej grał Juventus. Milan jednak groźnie kontratakował. Po jednej z takich akcji w 50. min gola ze spalonego (problematycznego) zdobył Andrij Szewczenko. Już chwilę później Nedved zacentrował do Trezegueta, a jego strzał głową z najwyższym trudem obronił Dida. Prowadzenie dla Milanu zdobył w 65. min Duńczyk Jon Dahl Tomasson po precyzyjnym podaniu Andrei Pirlo. Juventus rzucił się do ataków. Defensywa Milanu udowadniała jednak, że rzeczywiście jest najlepsza. Gdy wydawało się, że kibice na wypełnionym po brzegi San Siro będą cieszyć się z trzech punktów dla Milanu, w 84. min los uśmiechnął się do gości. Marco Di Vaio uderzył lewą nogą z woleja z 25 metrów w okienko (piłka leciała z prędkością 128 km/godz.). Dida i obrońcy stali jak skamieniali. "Właśnie takiej bramki potrzebował Juventus, by pokonać grającą w sobotę po profesorsku obronę mediolańczyków" - napisała później "Gazzetta dello Sport".

- Ta bramka pozostanie w mojej pamięci na bardzo długo. Zasłużyliśmy na wyrównanie - powiedział Di Vaio. - Remis był jak najbardziej na miejscu. Gdyby wygrał Milan, byłaby to straszliwa niesprawiedliwość losu - wtórował mu trener Lippi. Podobnego zdania był szkoleniowiec Milanu. - Remis był fair, ale jestem trochę zły, że nie potrafiliśmy utrzymać prowadzenia do końca - stwierdził Ancelotti.

WYNIKI 8. KOLEJKI

AC MILAN - JUVENTUS TURYN 1:1 (0:0): Tomasson (56.) - Di Vaio (84.)

ANCONA - SIENA 0:0

BOLOGNA - SAMPDORIA 0:1 (0:1): Doni (33.)

BRESCIA - AC PARMA 2:3 (2:2): Matuzalem (3.), Di Biagio (36.) - Morfeo (11.), Marchionni (42.), Gilardino (70.)

LECCE - EMPOLI 2:1 (2:0): Chevanton (2. karny, 43.) - Rocchi (59.)

MODENA - PERUGIA 1:0 (0:0): Allegretti (49.)

AS ROMA - REGGINA 2:0 (1:0): Montella (18.), Carew (81.)

CHIEVO WERONA - INTER MEDIOLAN 0:2 (0:0): Vieri (64.), Recoba (68.)

NAJSKUTECZNIEJSI

8

- Szewczenko (Milan)

7

- Adriano (Parma)

5

- Caracciolo (Brescia), Passaro (Udinese), Di Vaio, Trezeguet (obaj Juventus)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.