Piłka nożna. Thierry Henry oficjalnie zakończył karierę

?Po 20 latach grania zdecydowałem się zakończyć profesjonalną karierę piłkarską? - to pierwsze słowa oświadczenia, które opublikował na swojej stronie na Facebooku Francuz Thierry Henry, były mistrz świata i Europy.

37-letni napastnik grał kolejno w Monaco, Juventusie, Arsenalu i Barcelonie, a ostatnio w New York Red Bulls. Pierwszego grudnia poinformował, że po czterech i pół roku odchodzi z zespołu. Niektórzy spekulowali, że będzie chciał kontynuować karierę w Europie, ale teraz Francuz oficjalnie ją zakończył.

"To była niesamowita podróż i chciałbym podziękować wszystkim fanom, kolegom z zespołów i wszystkim pracownikom AS Monaco, Juventusu, Arsenalu, FC Barcelony i New York Red Bulls oraz oczywiście reprezentacji Francji, którzy uczynili czas mojej kariery tak niezwykłym" - napisał na Facebooku.

Mistrz świata i Europy

Henry rozegrał w kadrze 123 mecze, zdobył w nich 51 goli. Był mistrzem świata i Europy.

Na swoim koncie ma też wiele sukcesów klubowych. W barwach Arsenalu dwukrotnie był mistrzem Anglii, zdobył też trzy krajowe puchary.

W Barcelonie był wazną postacią w drużynie która wygrała mistrzostwo i Puchar Hiszpanii oraz Ligę Mistrzów, a następnie także Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata.

W latach 2003 i 2004 zajmował drugie miejsce w plebiscycie FIFA na najlepszego piłkarza roku, przegrywając z Zinedine Zidanem i Ronaldinho.

Teraz będzie ekspertem

Henry zdradził, ze teraz będzie ekspertem telewizji Sky Sports.

"To czas na inną ścieżkę kariery i z przyjemnością ogłaszam, że wracam do Londynu i dołączam do Sky Sports. Będę dzielił się z wami moimi spostrzeżeniami i doświadczeniami, które nabyłem przez te wszystkie lata. Mam wspaniałe wspomnienia (w większości dobre!) i niesamowite doświadczenia. Mam nadzieję, że oglądanie mnie sprawiło wam taką radość jak mi udział w meczach. Do zobaczenia po drugiej stronie" - zakończył swój wpis Henry.

Thierry Henry i jego najwspanialsze gole [WIDEO]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.