Kontrakt Włocha wygasa dopiero w 2018 roku, po mundialu, jaki ma się odbyć właśnie w Rosji. Capello jest jednym z najczęściej obwinianych ludzi za niepowodzenie tamtejszej reprezentacji, która zremisowała z Koreą Południową (1:1), Algierią (1:1) oraz przegrała z Belgią (0:1). Dodatkową wściekłość wśród rosyjskich fanów budzi fakt, że jest najlepiej opłacanym selekcjonerem na świecie.
Pomimo to Nikołaj Tołstych, prezes tamtejszej federacji, oraz minister sportu Witalij Mutko udzielili mu poparcia.
Jednak przez Władimira Żyrinowskiego, lidera Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Capello jest "chciwy" i chce "wygodnie zarabiać duże pieniądze, nie robiąc przy tym absolutnie nic". Ten pogląd podziela wielu rosyjskich kibiców.