MŚ 2014. Wściekli rosyjscy kibice rzucali... prezerwatywami

Nie milkną echa słabego występu reprezentacji Rosji na mistrzostwach świata w Brazylii. Wczoraj około 12 wściekłych kibiców zdecydowało się obrzucić budynek tamtejszego związku piłki nożnej... prezerwatywami. Żądali przy tym zwolnienia selekcjonera Fabio Capello, donosi agencja ITAR-TASS.

Kontrakt Włocha wygasa dopiero w 2018 roku, po mundialu, jaki ma się odbyć właśnie w Rosji. Capello jest jednym z najczęściej obwinianych ludzi za niepowodzenie tamtejszej reprezentacji, która zremisowała z Koreą Południową (1:1), Algierią (1:1) oraz przegrała z Belgią (0:1). Dodatkową wściekłość wśród rosyjskich fanów budzi fakt, że jest najlepiej opłacanym selekcjonerem na świecie.

Pomimo to Nikołaj Tołstych, prezes tamtejszej federacji, oraz minister sportu Witalij Mutko udzielili mu poparcia.

Jednak przez Władimira Żyrinowskiego, lidera Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Capello jest "chciwy" i chce "wygodnie zarabiać duże pieniądze, nie robiąc przy tym absolutnie nic". Ten pogląd podziela wielu rosyjskich kibiców.

Gdyby reprezentacje MŚ 2014 były bohaterkami anime...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.