W piątek o godz. 22 na boisko wyjdą jedenastki Brazylii i Kolumbii i rozpoczną
walkę o półfinał mundialu. Oczy całego świata zwrócone są w kierunku dwóch bohaterów - Jamesa Rodrigueza i Neymara. Obaj są kluczowymi zawodnikami swoich reprezentacji i obaj walczą o koronę króla strzelców. Kolumbijczyk trafił do siatki już pięciokrotnie i przewodzi w klasyfikacji złotego buta. Neymar ma zaledwie jedną bramkę mniej.
Podyskutuj z autorem tekstu na Twitterze @basz24
Kibice już nie mogą się doczekać starcia piłkarzy, podobnie jak najskuteczniejszy napastnik w historii mistrzostw świata, Luiz Nazario de Lima Ronaldo. - Neymar nadal jest od niego lepszy, ale James ma przed sobą wspaniałą przyszłość - powiedział Brazylijczyk. - Na boisku zobaczymy dwóch młodych zawodników. Obaj mają po 22 lata. Pojedynek zapowiada się ciekawie. Brazylia musi mieć cały czas na niego oko, ponieważ w jego
grze jest dużo jakości, co udowodnił w ostatnich czterech spotkaniach, a w dodatku będzie mocno zmotywowany, żeby nas pokonać.
Brazylijczycy, mimo że bardzo wierzą w swoją reprezentację, zdają sobie sprawę z możliwości pożegnania się z turniejem. Byli bliscy odpadnięcia w poprzedniej rundzie, wygrywając w
serii jedenastek z Chile. Teraz przeciwnik wydaje się jeszcze silniejszy. - Do tej pory nie graliśmy dobrze i Scolari na pewno będzie chciał poprawić grę w ćwierćfinale - mówił Ronaldo. - Mam nadzieję, że Brazylia wygra, ale przede wszystkim w wielkim stylu.
- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu bycia gospodarzem turnieju. Widać wielką radość u osób i turystów, którzy cieszą się każdym spotkaniem. Jesteśmy dumni, ponieważ to wielkie wydarzenie dla całego świata i mam nadzieję, że pozytywna atmosfera będzie do końca.
Dziennikarze podczas rozmowy z byłym napastnikiem m.in.
Realu Madryt i
Barcelony nie mogli pominąć pytań o Luisa Suareza i rekord strzelecki, który podczas meczu z Ghaną wyrównał Miroslav Klose. Obaj mają obecnie po 15 goli, z tym że Niemiec ma jeszcze szansę na poprawienie swojego wyniku. - Nie zazdroszczę mu. Miałem swój czas - skwitował krótko Ronaldo.
- Jest wielkim graczem. Udowadniał to nieraz w Liverpoolu, a także podczas mundialu w barwach Urugwaju. Wydaje mi się, że dobry gracz dla Barcelony.