Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2014. Rosyjski polityk nazwał Capello "złodziejem"

Władimir Żyrinowski, lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, jest oburzony występem Sbornej na mundialu w Brazylii.

W 2010 roku Capello na mistrzostwach świata w RPA prowadził reprezentację Anglii. Synowie Albionu odpadli wtedy w 1/8 finału z Niemcami. Brytyjskie media po tych mistrzostwach uznały, że zatrudnienie Włocha było przerażającym doświadczeniem. Teraz Capello musi się zmierzyć z podobnymi problemami, po tym jak odpadł z Rosją już w fazie grupowej.

- Musimy przyjrzeć się jego pracy i poprosić go o dymisję - powiedział Żyrinowski. Oczywiście tego nie zrobi, ponieważ jest chciwy. Wygodnie jest zarabiać duże pieniądze, nie robiąc przy tym absolutnie nic. Drużyna odpadła już podczas fazy grupowej i nie odbiło się to na jego pensji. Złodziej! Nawet sposób, w jaki patrzy na człowieka, sprawia, że nie da się go lubić. Wygląda jak szkolny nauczyciel.

Fabio Capello był najlepiej opłacanym szkoleniowcem na mundialu. Każdego roku inkasował około 6,7 milionów funtów. Inni politycy również negatywnie wypowiadali się na temat selekcjonera reprezentacji Rosji. Większość z nich jest zdania, że Włochowi głównie zależało na pieniądzach, a nie na właściwie wykonanej pracy.

- Myślę, że Capello doskonale wiedział, że nic nie osiągnie z naszym zespołem. Stwierdził jednak, że to łatwy sposób na zarobienie dużych pieniędzy. W ten sposób zabezpiecza się na emeryturę - powiedział Oleg Pachołkow.

Pachołkow próbował znaleźć też główną przyczynę słabego występu Rosji podczas mistrzostw świata. Okazało się, że według niego największym minusem kadry był wzrost zawodników.

- Spójrzcie na Koreańczyków. Nawet oni są więksi od nas. Nie wspomnę już o Niemcach czy Brazylijczykach, którzy są gigantami. Nasi piłkarze są dwa razy niżsi niż oni. Nie mam nic przeciwko niskim piłkarzom, ale drużyna wybrana przez Capello nawet szybko nie biegała. Co oni właściwie robili w jego zespole?

Kolejne mistrzostwa świata w 2018 roku odbędą się w Rosji. Kibice powątpiewają czy to właśnie Capello powinien wtedy prowadzić Sborną.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.