Juninho Pernambucano: "Pirlo wykonuje rzuty wolne lepiej ode mnie"

W ośrodku treningowym reprezentacji Włoch przed rozpoczynającym się mundialem w Brazylii spotkali się dwaj świetni wykonawcy rzutów wolnych - Andrea Pirlo z Juninho Pernambucano. Brazylijczyk przyznał, iż Włoch lepiej wykonuje od niego rzuty wolne.

- Pirlo jest demonem. Nie tylko skopiował moją technikę strzału, on ją ulepszył. Gdybym nadal grał, starałbym się stać od niego lepszym, ale musiałby mnie nauczyć swojej techniki - mówi Juninho. - Jestem od niego lepszy, jeśli chodzi o strzały z dalszej odległości, lecz Pirlo znacznie góruje nade mną, gdy piłka ustawiona jest bliżej pola karnego. To najbardziej kompletny piłkarz w swojej roli, jego styl gry naznaczył całą generację. Cieszę się, że mogłem go poznać, jego kariera przebiega wspaniale, dużo lepiej od mojej - zaznaczył Juninho.

Brazylijczyk skończył karierę piłkarską w lutym tego roku, w wieku 38 lat. Podczas spotkania podarował Pirlo koszulkę reprezentacji Brazylii oraz Vasco, czyli klubu, w którym grał przez sporą część swojej kariery. Od reprezentanta Włoch Juninho dostał koszulkę włoskiej kadry z dopiskiem "z oddaniem oraz podziwem".

W swojej autobiografii "Myślę, więc gram" Pirlo wytłumaczył fenomen swoich rzutów wolnych. Okazało się, że skopiował technikę uderzenia Juninho Pernambucano.

- Podczas pobytu w Lyonie ten facet wyczyniał z piłką nieprawdopodobne rzeczy. Kładł ją na ziemi, jego ciało wykonywało dziwne ruchy, podbiegał do piłki i strzelał. Nigdy się nie mylił. Nigdy. Sprawdziłem jego statystyki i wiedziałem, że to nie może być przypadek. Studiowałem jego uderzenia, kolekcjonowałem płyty DVD, nawet stare fotografie. I w końcu odkryłem ten sekret, choć nie nastąpiło to zbyt szybko. To była obsesja, każda moja myśl krążyła wokół tego tematu. Przełom nastąpił, gdy siedziałem w toalecie. Niezbyt to romantyczne, ale tak to się stało. Nie chodziło o to, gdzie piłka była uderzana - tylko jak była uderzana. Tylko trzy palce u stopy Juninho dotykały piłki, nie cała stopa, jak można było podejrzewać - napisał Pirlo.

Następnego dnia na treningu postanowił sprawdzić, czy jego teoria się sprawdza. Oddał pięć strzałów z rzutów wolnych, za każdym razem w pobliżu okienka bramki. Twierdzi, że jeśli udaje mu się uderzyć piłkę w ten sposób, bramkarz nie ma żadnych szans na obronienie strzału - piłka przelatuje nad murem, by potem polecieć swoją własną ścieżką. - Im dalej jestem od bramki, tym lepiej, mam większy wpływ na końcowy efekt. Jestem Juninho Pernambucano 2.0, Brazylijczykiem z akcentem z Brescii [miasto urodzenia Pirlo].

- Moim marzeniem jest to, by zostać najlepszym wykonawcą rzutów wolnych w historii Serie A - pisał w swojej autobiografii. W ten sposób w lidze zdobył 26 goli - o dwa mniej niż najlepszy w tej klasyfikacji Sinisa Mihajlović.

Dla porównania, Juninho przez 8 lat gry w Olympique Lyon zdobył 100 goli, z czego aż 44 z rzutów wolnych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.