Amica Wronki - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)

Piłkarze z Wronek mieli przewagę przez cały mecz, ale gole padły dopiero po przerwie

Amica Wronki - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)

Piłkarze z Wronek mieli przewagę przez cały mecz, ale gole padły dopiero po przerwie

Przewaga Amiki w meczu ze Stomilem niemal przez 90 minut była wyraźna, ale gole padły dopiero po przerwie

Jedynie na początku drugiej połowy Stomil śmielej zaatakował i mógł strzelić gola. Najpierw sam na sam z Jarosławem Stróżyńkim był Maciej Sawicki, chwilę później do pustej bramki strzelał Paweł Holc, ale wybił Jarosław Bieniuk. Ataki olsztynian ustały w 58. min, kiedy Marek Zieńczuk z Amiki wyprowadził szybką kontrę. Podał do niepilnowanego Maxwella Kalu, a ten strzałem w "krótki" róg zdobył gola. Wynik meczu ustalił Dariusz Jackiewicz ładnym strzałem z 25 metrów. - Moi piłkarze nie są jeszcze przygotowani na 90 minut gry. Ten mecz przegraliśmy, bo nie wytrzymaliśmy kondycyjnie - narzekał trener Stomilu Paweł Dawidczyński.

Gracz meczu

Dariusz Jackiewicz (Amica): Wrócił do zespołu po chorobie, ale mimo to doskonale dyrygował atakami Amiki. W ostatniej minucie strzelił ładnego gola.

Amica - Stomil

23 strzały 10

8 celne 4

11 faule 34

0 spalone 1

1 słupki i poprzeczki 0

4 rożne 0

4 żółte kartki 3

Strzelcy bramek

Amica: Kalu (58. po podaniu Zieńczuka), (Jackiewicz 90. po podaniu Zieńczuka).

Widzów: 1 tys.

Amica: Stróżyński - Siara Ż, Bosacki, Pęczak (46. Zieńczuk) - Sokołowski Ż, Bieniuk, Biliński, Jackiewicz Ż, Dubiela Ż (77. Wódkiewicz) - Król (46. Kalu), Sobociński.

Stomil: Krzyształowicz Ż - Cecot, Lenart, Biedrzycki Ż - Holc (87. Kowalczyk), Orliński (80. Kwiatkowski), Marzec, Szwed, Januszewski - Sawicki, Matys Ż (75. Salami).

Copyright © Agora SA