Dotychczasowy trener Wiesław Wojno zostaje w klubie
W sobotę lubinianie przegrali 0:2 z Widzewem Łódź i spadli na 14. miejsce w tabeli, zagrożone degradacją z ekstraklasy. Już w zeszłym tygodniu działacze Zagłębia prowadzili rozmowy z wieloma trenerami. Najbliżej pracy w Lubinie był Edward Lorens, który otrzymał w jednym czasie dwie propozycje - z Zagłębia i Ruchu Chorzów. Nie przyjął żadnej. W grę wchodzili jeszcze Andrzej Szarmach, Dariusz Wdowczyk i Janusz Białek, ale postawiono na Topolskiego.
Topolski prowadził już Zagłębie w sezonie 1997/98. Później trenował jeszcze Lecha Poznań i Orlen Płock.