Kibice Pogoni już trzy godziny przed meczem oblegali bramy stadionu Pogoni. Tuż po godz. 16, nie mogąc się doczekać otwarcia wejścia od ul. Witkiewicza, z biletami w rękach sforsowali bramę.
Od pierwszych minut w barwach gospodarzy zagrał Grzegorz Mielcarski, jednak widać było u niego spore braki kondycyjne i po przerwie nie wyszedł już na boisko. - Myślę, że już niedługo Grzesiek będzie naszym czołowym zawodnikiem - twierdził trener Pogoni Edward Lorens.
Śląsk w pierwszej połowie zmarnował dwie bardzo dobre sytuacje. Najpierw Krzysztof Szewczyk po minięciu Radosława Majdana za słabo dośrodkował w pole karne, a Sławomir Nazaruk przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Pogoni. Portowcy odpowiedzieli golem Brasilii, który w piątek obchodził 23. urodziny. Od 51. min szczecinianie grali w dziesiątkę, bo po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Dariusz Dźwigała. Śląsk jednak do końca meczu nie zagroził bramce Majdana, a Pogoń zdobyła drugiego gola. Dalekie podanie Mosóra wykorzystał Robert Dymkowski.
Kazimierz Węgrzyn
Skutecznie kierował obroną Pogoni. Ze spokojem odbierał piłki, blokował strzały i naprawiał błędy kolegów.
Pogoń - Śląsk |
|
|
|
|
|
16 |
strzały |
12 |
|
|
5 |
celne |
3 |
|
|
7 |
rzuty rożne |
3 |
|
|
0 |
słupki i poprzeczki |
0 |
|
|
21 |
faule |
20 |
|
|
5 |
spalone |
1 |
|
|
4 |
żółte kartki |
3 |
|
|
1 |
czerwone kartki |
0 |
|
Strzelcy bramek
Pogoń: Brasilia (26. bez asysty), Dymkowski (79. z podania Mosóra).
Widzów 18 tys.
Pogoń: Majdan - Węgrzyn, Dokowić Ż, Mosór, Bednarz - Dźwigała ŻCZ, Gęsior (44. Szubert), Drumlak, Chi Fon (83. Fornalak Ż) - Brasilia, Mielcarski (46. Dymkowski).
Śląsk: Gruszka - Sadzawicki, Milewski Ż, Stokowiec, Janus Ż - Nowakowski (65. Aleksander), Szewczyk Ż, Stolarz (77. Kowalski), Lato - Włodarczyk (77. Filipczak), Nazaruk.