Jacek Bąk: Życie sportowca często komplikuje się po zakończeniu kariery

. - 13 maja skończyłem granie. Dwa dni później przyjechałem do Lublina i okazało się, że żona odchodzi z jakimś facetem - zdradza w rozmowie z ?Przeglądem Sportowym? były reprezentant Polski, Jacek Bąk.

Bąk był ze swoją partnerką przez 25 lat. Razem mają pełnoletniego syna. - Dopóki grałem, życie kręciło się w dobrą stronę. Człowiek działał jak zaprogramowany, więc może pewne sprawy zniknęły z pola widzenia - zastanawia się.

Bąk karierę zakończył ponad rok temu. O decyzji żony dowiedział się kilka dni po tym jak pojawił się w rodzinnym Lublinie. - Po prostu wyprowadziła się z domu. Jakiś sygnał, miesiąc przed moim powrotem z Austrii, puścili moi znajomi. Mówili: "Słuchaj, Anka chyba ma jakiegoś fagasa". "Pier..." - pomyślałem. Przyjeżdżała co dwa tygodnie do Austrii, wcześniej do Kataru. Wszystko było w porządku, ale tak naprawdę nic nie było OK. Biegałem za piłką, kasa na konto wpływała, a tymczasem pani Ania ruszyła w tango. Dopiero później zaczęły wypadać trupy z szafy - opowiada Bąk. Według jego ustaleń w momencie rozstania żona miała innego partnera już przez trzy, cztery lata.

Jak twierdzi Bąk, żona zostawiła go z długami. - Chciała firmę, więc dałem jej pieniądze na rozkręcenie. Tak rządziła, że oprócz tych pieniędzy jeszcze pół miliona długów zrobiła. Nie miała czasu na pilnowanie interesu, bo w kółko siedziała na zabiegach upiększających - mówi "Przeglądowi" Bąk .

Konflikt małżeński byłego reprezentanta podsyciła sytuacja jaka miała miejsce w Lublinie. Jedna z lokalnych gazet opisuje, że Bąk w jednym ze sklepów uderzył żonę.

- Powiedziała, żebym spier... i mnie odepchnęła. Zdenerwowałem się, wymierzyłem jej policzek. Jakby na to czekała, następnego dnia o wszystkim przeczytałem w prasie - tłumaczy się.

W tej chwili były reprezentant Polski jest sam. - Moje życie było jak rejs, tylko nie taki jak ten film. To był rejs kolorowy - mówi Bąk.

Jacek Bąk to członek klubu wybitnego reprezentanta Polski. W kadrze zagrał w 96 spotkaniach. Jest wychowankiem Motoru Lublin. Przez większość kariery grał za granicą. We Francji reprezentował barwy Lyonu i Lens. Jego ostatnim klubem była Austria Wiedeń.

Szczęsny gwiazdą internetu. Nie tylko ze względu na grę (WIDEO)

 

Reprezentacja. Smuda podał szeroką kadrę na Euro 2012 ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA