Henry nie zagra z Wisłą, bo odejdzie do MU?

Trener Manchesteru United, Alex Ferguson daje 25 mln euro za napastnika Barcelony Thierry'ego Henry - pisze hiszpańska i angielska prasa. Czy Francuz nie wystąpi przeciwko Wiśle, żeby transfer mógł dojść do skutku?

Być może Barcelona przystąpi do meczu z Wisłą Kraków o Ligę Mistrzów bez kolejnego wielkiego gwiazdora po Leo Messim, który zdecydował się grać dla Argentyny na igrzyskach w Pekinie. Jak pisze kataloński "Sport", ale i opiniotwórcze angielskie dzienniki "The Times" i "Daily Telegraph" trener mistrza Anglii i triumfatora Champions League desperacko poszukuje wybitnego napastnika. Nie udało mu się sprowadzić ani Dymitara Berbatowa, ani Davida Villi. W dodatku jedynym napastnikiem jakiego ma obecnie do dyspozycji jest Carlos Tevez. Wayne Rooney, Cristiano Ronaldo i rezerwowy Louis Saha leczą kontuzje. A młody, obiecujący napastnik reprezentacji Angoli, Manucho nie ma jeszcze pozwolenia na pracę na Wyspach.

Ferguson nie zaprzeczył, że numerem 1 na jego liście jest były gwiazdor Arsenalu. 31-letni Henry, wielokrotny król strzelców Premier League nie kryje, że nie potrafił odnaleźć się w lidze hiszpańskiej i chętnie wróciłby na Wyspy. Wg "Sportu" MU zaoferowało 25 mln euro, czyli o milion więcej niż Barca "Kanonierom" przed rokiem.

- To prawda, że od zakończenia sezonu szukam wybitnego napastnika. Być może uda nam się go sprowadzić na Old Trafford już w tym tygodniu - stwierdził Ferguson, którego drużyna wywalczyła w niedzielę Tarczę Wspólnoty. Rozgrywki Premier League ruszają w najbliższy weekend. Nawet jeśli Henry nie trafi do MU już w tym tygodniu, Barca może nie wystawić go przeciwko Wiśle, żeby Francuz mógł grać w Lidze Mistrzów już dla nowego klubu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.