Według wcześniejszych informacji reprezentant Niemiec miał być gotowy do gry na przełomie września i października. Nadzieje te rozwiał jednak w poniedziałek Zorc, który powiedział: - To przesunie się w czasie. Ilkay jest jeszcze bardzo daleki od powrotu do typowo piłkarskiego treningu.
Nie jestem ekspertem, jeśli chodzi o ortopedię, ale z notki zamieszczonej w "Kickerze" wynika, że Gundogan ma poważne problemy z kręgosłupem. "Reakcja przeciążeniowa w obszarze kręgów lędźwiowych" nie brzmi zbyt optymistycznie, a podobno układ kostny piłkarza nie reaguje tak, jak początkowo zakładali lekarze.
Z tego, co rozumiem po niemiecku, to kręgi Gundogana są za bardzo ściśnięte i to jest właśnie powodem dłuższej rehabilitacji. Zawodnik regularnie dostaje zastrzyki, a okres jego leczenia przedłuży się nawet o miesiąc (!).
Nie trzeba chyba zaznaczać, jak zła jest to informacja dla Borussii w kontekście walki w Lidze Mistrzów. Jeśli chodzi o Bundesligę, to sobotni mecz z Freiburgiem udowodnił, że obecna siła ognia jest wystarczająca. Natomiast we wtorkowym meczu z OM i 22 października z Arsenalem Gundogan z pewnością by się przydał.
(...)
Cały wpis przeczytasz na blogu autora "Die Gelbe Wand" ?