Superpuchar Niemiec. Lewandowski: W końcu się udało!

Borussia Dortmund pokonała Bayern Monachium w meczu o Superpuchar Niemiec 4:2 i zgarnęła pierwsze trofeum w tym sezonie. Do zwycięstwa w dużym stopniu przyczynił się Robert Lewandowski, który choć nie zdobył bramki, i tak był jednym z lepszych piłkarzy na boisku. Polak po meczu odniósł się też do niedawnego zamieszania transferowego wokół jego osoby. - Chcę już o tym zapomnieć, istnieje wiele wersji... - twierdzi.

Śledź wszystkie relacje na żywo i najnowsze informacje ze świata sportu w swoim telefonie dzięki aplikacji Sport.pl LIVE ?

- W końcu się udało! Co prawda dopiero za trzecim razem (wcześniej Borussia przegrała z Bayernem finały Pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów), ale dziś byliśmy lepsi i zagraliśmy w swoim stylu. Wykorzystaliśmy kilka okazji do strzelenia bramki, dzięki czemu możemy powiedzieć, że wygraliśmy zasłużenie - powiedział po meczu Robert Lewandowski, napastnik Borussii.

Polak odniósł się też do postawy kibiców, którzy mimo zamieszania, które przez całe lato trwało wokół jego osoby, nie gwizdali na niego w trakcie meczu. - Nie obawiałem się ich reakcji, ale liczyłem na wsparcie. Już w meczach przedsezonowych wszystko było w porządku. Jestem profesjonalistą i zawsze chcę grać jak najlepiej dla mojego klubu - dodał napastnik.

Jurgen Klopp przyznał niedawno, że co prawda Lewandowski zostanie na kolejny sezon w Borussii, ale od przyszłego sezonu będzie już występować w klubie z Allianz Arena. - Fakt, że graliśmy z Bayernem, był nieistotny. Starałem się podejść do tego meczu w pełni skoncentrowany, bo chcę tu wygrywać kolejne puchary - powiedział.

- Chciałbym już zapomnieć o całej tej sadze transferowej. Istnieje wiele wersji, prezes powiedział mi co innego, a w rzeczywistości było jeszcze inaczej, ale nie chcę już do tego wracać. Muszę skupić się na piłce, bo do startu Bundesligi zostało coraz mniej czasu - zakończył polski napastnik.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.