Santos zdecydował się sprzedać Neymara

Brazylijski klub Santos poinformował, że zaakceptował oferty Barcelony i Realu Madryt dotyczące Neymara. Teraz już tylko od piłkarza zależy, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie.

Szczegóły dotyczące ofert hiszpańskich gigantów nie zostały podane do wiadomości. Brazylijskie media informują jednak, że Real wyłożył 35 milionów euro, o 7 więcej niż Barcelona. "Królewscy" mieli też zaoferować piłkarzowi wyższą pensję. Sam zawodnik jednak w przeszłości powtarzał, że wolałby grać u boku Messiego w Barcelonie.

Z kolei wiceprezydent Santosu Odilio Rodrigues powiedział w sobotę, że oferty były zbliżone. Dodał też, że Neymar już wcześniej zawarł dżentelmeńską umowę z Barceloną. Piłkarz o szczegółach kontraktu dowiedział się dopiero w nocy z piątku na sobotę, ale opuścił klub, nie udzielając mediom żadnego komentarza dotyczącego swojego wyboru. - Zrobiliśmy wszystko, aby zatrzymać Neymara w Santosie - powiedział też Rodrigues.

- Jestem bardzo szczęśliwy , że dwa takie kluby są mną zainteresowane. Jestem z tego dumny, to jeden z najlepszych momentów mojego życia. Obu ofertom przyglądam się bardzo dokładnie. Pojadę do domu i decyzję podejmę razem z moją rodziną. Nie spieszy mi się. Nie wiem, ile to potrwa. Pięć minut, pół godziny, a może trzy dni - powiedział piłkarz.

Z Neymarem cały czas był jego ojciec, który jest również jego agentem. Zapowiedział, że piłkarz zagra w niedzielnym meczu inaugurującym sezon z Flamengo.

Kilka dni temu Santos poinformował, że odrzucił ofertę Barcelony w wysokości 20 milionów euro. Teraz chce sprzedać zawodnika jak najszybciej, bo za pół roku mógłby już nic na nim nie zarobić.

Neymar z Santosem zdołał trzykrotnie wygrać mistrzostwo stanu Sao Paulo, w 2011 roku Copa Libertadores, a rok wcześniej Puchar Brazylii. W 229 meczach strzelił 138 goli, co jest najlepszym wynikiem od czasów Pelego.

Więcej o:
Copyright © Agora SA