Po meczu w Barcelonie portugalski trener rozpoczął spotkanie z dziennikarzami od docenienia sukcesu drużyny z Camp Nou. - Na wstępie chciałbym pogratulować Barcelonie, jej trenerom, piłkarzom oraz kibicom - powiedział Mourinho.
- Myślę, że takie gratulacje są logiczne w tej sytuacji. W zeszłym sezonie to my wygraliśmy i mogliśmy mówić o osiągnięciu czegoś wielkiego. Teraz jednak jedyną rzeczą, jaką możemy zrobić, to uszanować ich sukces - dodał.
Trener odniósł się także do kontuzji swojego obrońcy, który po ostrym wejściu rywala musiał opuścić boisko w 19. minucie. Raphael Varane - bo o nim mowa - najpewniej nie zagra już do końca sezonu, jednak Mourinho nie przejmuje się zbytnio tym, że zabraknie go w meczu o Puchar Króla. W piątkowym finale Real zmierzy się z Atletico Madryt.
- Oczywiście jest nam przykro, że nie będzie mógł zagrać w meczu, w którym wszyscy chcieliby wystąpić. Jednak nie dramatyzujmy, gdyż mamy inne możliwe rozwiązania na tej pozycji. Jest wielu piłkarzy, którzy są w grze i są zdrowi - zaznaczył Mourinho, mając zapewne na myśli Sergio Ramosa, Ricardo Carvalho, Raula Albiola lub Pepe, którzy też mogą grać na środku obrony.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida