Click. Boom. Amazing! Przekonajcie się, jakie to proste
W pierwszym meczu z PSG zremisowanym przez Barcelonę 2:2 Messi boisko musiał opuścić już po 45 minutach. Okazało się, że piłkarz doznał urazu uda. Wstępne prognozy lekarzy mówiły o trzytygodniowej przerwie Messiego, jednak po dokładnych badaniach okazało się, że lider Barcelony będzie mógł wrócić w ciągu 10 dni.
We wtorek Messi normalnie trenował z zespołem. Na konferencji prasowej asystent trenera Tito Vilanovy Jordi Roura o tym, czy Argentyńczyk zagra, mówić nie chciał. - Mamy przed sobą poranny trening, żeby ocenić stan kontuzjowanych piłkarzy. Wydaje się, że wszystko z nimi w porządku, ale więcej będziemy mogli powiedzieć po treningach oraz testach medycznych. Jeżeli wystawimy któregoś z powracających do zdrowia zawodników, będzie to oznaczać, że są w pełni gotowi do gry. Nie jestem w stanie zapewnić, że Leo w ogóle znajdzie się na ławce. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu kilku następnych godzin. Na razie nie chcę niczego prognozować - powiedział.
Messi pauzował w spotkaniu ligowym z Mallorcą. Barcelona bez swojego lidera zagrała bardzo dobry mecz, rozgromiła rywali, strzelając im pięć bramek. Wyróżniali się zwłaszcza Fabregas i Sanchez, którzy wydają się mieć pewne miejsce w wyjściowej jedenastce podczas meczu rewanżowego z PSG.
W środę nie jest pewny występ także Pedro i Adriano, którzy ostatnio także narzekali na urazy. Obaj, podobnie jak Messi, znaleźli się w meczowym składzie Barcelony, choć lekarze żadnemu z nich oficjalnej zgody na grę nie dali.
Rewanżowe spotkanie FC Barcelony i PSG zostanie rozegrane o godzinie 20.45 na stadionie Camp Nou.