W 1958 roku Pele strzelił 66 bramek dla Santosu i dziewięć goli dla reprezentacji Brazylii. Messi w bieżącym roku trafił 64 razy w barwach Barcelony i 12-krotnie w meczach reprezentacji Argentyny. 76 trafień zanotował w zaledwie 59 meczach. Do końca 2012 roku Messi najpewniej wystąpi we wszystkich ośmiu meczach Barcelony i w towarzyskim spotkaniu reprezentacji swego kraju z Arabią Saudyjską, które 14 listopada odbędzie się w Rijadzie.
"Messi przewyższył Pelego" - donosi "El Mundo Deportivo". "Teraz trwa odliczanie do kolejnego rekordu. Celem jest pobicie wyniku Gerda Muellera, który w 1972 roku strzelił 85 goli" - dodaje kataloński dziennik.
"Nienasycony" - tak Argentyńczyka nazywa "Sport", dodając, że w niedzielę gwiazdor Barcy pobił jeszcze kilka innych rekordów. "Jest pierwszym zawodnikiem Barcelony, który w jej pierwszych sześciu ligowych meczach z dala od Camp Nou zdobył aż 11 goli, on i Raul Tamudo strzelili Majorce aż po 10 bramek, poza tym już samodzielnie zajmuje 10. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy w historii ligi hiszpańskiej i mając 184 trafienia, mocno naciska na dziewiątego Carlosa Santilannę, który w swojej karierze zdobył 186 ligowych goli" - wylicza "Sport".
Argentyński "Clarin" zauważa, że rekordy bije również Barcelona, która notuje najlepszy start w historii hiszpańskiej ekstraklasy. "Zdobyła 31 punktów na 33 możliwe. Ale to, że ponownie wygrała, nie jest najważniejsze. Główną wiadomością jest rekord Messiego. Pele prześcignięty, teraz celem jest pobicie wyczynu Muellera" - pisze "Clarin".
"Messi tworzy historię. Pobiciem wyczynu Pelego zwiększył swoje szanse na otrzymanie kolejnej Złotej Piłki. W tym sezonie ligi hiszpańskiej zdobył już 15 goli, a Cristiano Ronaldo - 12" - podkreśla "Buenos Aires Herald", podając, że w 1958 roku Pele zdobył 75 bramek w 53 meczach, a Messi do strzelenia 76 goli w bieżącym roku potrzebował 59 występów. Według Argentyńczyków rekord Muellera jest poważnie zagrożony, zwłaszcza że Messi strzela teraz w butach, na których zapisane jest imię jego syna - Thiago.
Klasę Messiego zauważają również madryckie dzienniki.
"Messi prześcignął Pelego, teraz goni Muellera, choć do końca nie wiadomo, czy Puchar Ligi Niemieckiej, w którym były snajper Bayernu strzelił w 1972 roku 12 goli, miał wtedy status oficjalnych rozgrywek" [Niemcy uważają, że właśnie wtedy po raz pierwszy oficjalnie wyłoniono zwycięzcę tych rozgrywek, a został nim Hamburger SV] - pisze "As".
"Messi twierdzi, że ten rekord nie był jego celem, ale wszyscy, którzy go znają, wiedzą, że to było wyzwanie, które go motywowało, że chciał pobić legendarnego Brazylijczyka" - podkreśla "Marca".