Primera Division. Kibice nie wierzą w Barcelonę

W sondażu przeprowadzonym przez Sport.pl, dotyczącym szans FC Barcelony na odrobienie siedmiu punktów strat do Realu Madryt, większość kibiców nie wierzy, że mistrzowie w Hiszpanii są w stanie tego dokonać.

W ostatniej kolejce Primera Division Real Madryt pokonał Real Saragossę 3:1, a FC Barcelona straciła punkty po bezbramkowym remisie z Villarrealem. Przewaga Królewskich nad Blaugraną na 18. meczów przed końcem rozgrywek powiększyła się do siedmiu punktów.

Na pytanie "Czy Barcelona dogoni Real Madryt w lidze hiszpańskiej?" zadane w sondażu na Sport.pl aż 56% respondentów odpowiedziało "Nie. Strata 7 punktów to zbyt wiele". 23% osób twierdzi, że "Trudno przesądzać. Do końca sezonu zostało zbyt wiele meczów", a tylko 21% widzi szanse Barcelony i uważa, że Real dopadnie kryzys.

Sondaż Sport.pl

embed

Sprawa wzbudza również wiele emocji w komentarzach na Sport.pl. Pjaxz pisze (pisownia oryginalna): "To niestety najsłabsza Barcelona w lidze od tragicznego sezonu szpaleru. Tytuł ligowy jest już na 99% nie do obronienia, bo Real w całej rundzie stracił tylko 8 punktów. Widać niestety brak głodu wygranej i motywacji u niektórych zawodników. Chyba Barcę dopadł pewien przesyt suckesów. Na mecze z Realem, Superpuchary, KMŚ czy LM zawsze się zmobilizują, ale już w spotkaniach z Getafe, Granadą, Sociedad czy nawet z Betisem brakuje ognia.

Natomiast ten zestaw ludzi może spokojnie obronić LM, tam motywacji i chęci nie powinno zabraknąć. Ciągle wierzę w ten zespół, ale pewne sprawy stają już na tym etapie sezonu czytelne." W innym miejscu, ten sam czytelnik napisał: "Nie Real złapał Barcelonę (co widać w bezpośrednich starciach jak dostaje oklep), a Barcelona złapała się sama. To najgorszy sezon Barcelony pod względem punktowym od 2007/2008. Punkty po 20 kolejkach: 11/12 - 45pkt , 10/11 - 55pkt, 09/10 - 52pkt , 08/09 - 53pkt , 07/08 - 43pkt

Real robi swoje i wygrywa krocząć po tytuł. W Barcelonie widać przesyt sukcesami (ile razy można wygrywać to samo?), nie ma już tej mobilizacji i ognia na spotkania z "maluczkimi". Jedynie na mecze z Realem, LM, Superpuchary i KMŚ byli w stanie wykrzesać z siebie wszystko. Nie jest dobrze, bo taki syndrom zwiastuje koniec wielkiej drużyny. Mam przynajmniej nadzieję, że w LM nie zabraknie formy, zdecydowania i mobilizacji."

Czytelnik o nicku "Dumnie" przyczyny takiej przewagi Realu w tabeli upatruje w krótkiej ławce rezerwowych Barcelony: "Eee tam zmiana sił. Teraz wychodzi system budowania drużyny przez Mourinho. Z graczy rezerwowych mógłby złożyć drugi zespół, który z powodzeniem by się bił o LM w La Liga. A Barcelona ze swoją krótką ławką nie daje rady grać, któregoś tam sezonu z rzędu, walcząc o wszystkie możliwe trofea do samego końca. Nie będę zdziwiony jeśli ten sezon okaże się być najgorszym od przyjścia Guardioli i poza Copa del Rey (i tego co już zdobyła) nie wygra niczego."

Kibice Pucharu Narodów Afryki. Tego nie zobaczysz na europejskich stadionach [GALERIA] ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.