Po Real - Barcelona Sandro Rosell dumny ze swojego zespołu

Przed sobotnim klasykiem, podczas wspólnego posiłku z prezesem Realu Fiorentino Prezesem, Sandro Rosell, prezydent Barcelony, zapowiadał ostrożnie, że to Real jest faworytem spotkania. Po meczu także jego poniosły emocje.

Zabawy z piłką - czytaj blog autorki "

- Jestem dumny z tego zespołu, z trenera i roboty, którą wykonali na Bernabeu. Zawsze jest przyjemnie być prezesem takiego klubu, ale dziś jest to odczuwalne jeszcze bardziej - powiedział po meczu Rosell i dodał - Nie jest to politycznie poprawne, ale wydaje mi się, że zlaliśmy ich.

Barcelona wygrała 3:1, mimo że przed meczem zdecydowana większość fachowców stawiała na rozpędzony Real. Sam prezes Barcelony był ostrożny mówiąc przed meczem, że tym razem faworytem do wygrania są "Królewscy".

Rosell uznał, że gol stracony w 23 sekundzie meczu był wypadkiem. - Jeśli tracisz gola tak wcześnie jest to bardzo trudna sytuacja, ale nasi zawodnicy dali sobie radę z tą sytuacją.

- Chcę pogratulować wszystkim kibicom Barcelony na świecie. - powiedział prezydent Barcelony na koniec.

Barcelona zaraz po meczu Barcelona udała się na lotnisko skąd zespół mistrza Hiszpanii odleciał do Japonii, gdzie weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Zabawy z piłką - czytaj blog autorki "

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.