Daniel Markiewicz: stawiam na Pawłowskich

Nowe Nagrody w Wygraj Ligę! Dołącz i Rywalizuj z Innymi

Jeśli idzie o ostatnią kolejkę, mogło być lepiej. Ale mogło być też dużo gorzej. Tym razem role się odwróciły i zapunktowała defensywna trójka - Celeban, Pawełek oraz Bogusławski dali 11 punktów. Niby wynik nie porywa, ale duży postęp jest. Co z przodu? Nikolić tym razem bez gola, ale za to z asystą, punktował i tak jako drugi w kolejności. Oczko więcej przywiózł Mak, ten z Piasta - tu zresztą miałem nosa, bo przy porażce byłego już lidera tabeli mało kto zanotował taki wynik.

Ale reszta środka pola nadal zawodzi. Lipski, Pawłowski, Iwański - po dwa punkty, Alvarinho - jeden. Może pora na zmiany w tej formacji?

Problem w tym, że za kartki pauzuje w najbliższej kolejce Celeban. W dodatku Śląsk jedzie do Piasta, który w trzech meczach jeszcze nie wygrał i jeśli gliwiczanie chcą być traktowani poważnie, muszą wreszcie sięgnąć po trzy punkty. To ja może też sięgnę, po transfer i obrońcę Śląska zastąpię Martinem Konczkowskim . Trzeci piłkarz Ruchu w składzie? Jestem zaskoczony nie mniej, niż Tadeusz Pawłowski po trzech meczach w Wiśle.

A jeśli już przy Wiśle jesteśmy, to krakowianie udają się do Kielc. Korona dwa wiosenne mecze przegrała, jeden wygrała, bramek nastrzelała tyle, że pozazdrościć. "Biała Gwiazda" odwrotnie - pozazdrościła Śląskowi trenera i zaczęła z nim ponosić porażki. Jedno jest pewne, mecz obu ekip będzie ciekawy niezależnie od wyniku, a ja takich imprez nie przepuszczam. Do składu wstawiam Bartłomieja Pawłowskiego , a co tam, niech pamięć o tym nazwisku w lidze nie zagaśnie. Ze składem żegna się Alvarinho - dostał ode mnie trzy szanse, od trenera Probierza zaś tylko jedną, raptem jedenastominutową.

Zostań Prezesem i zbuduj Swoją Drużynę w Ekstraklasie!