Wygraj Ligę. Michał Zachodny przed 31. kolejką

Poprzednia kolejka w moim wykonaniu była beznadziejna - ledwie 22 punkty, fatalnie punktujący kapitan (Mica z Zawiszy), bramkarz i obrońcy na minusie, linia pomocy bez rewelacji. Gdyby nie Gajos i Zwoliński to dopiero byłaby katastrofa.

Wciąż można zacząć i wygrywać. Rusza Liga Sport.pl

Trzeba się ratować transferami. Majewskij, choć go bardzo cenię, przestał należycie punktować, także Jacek Kiełb wypada z kontuzją, a u mnie uraz oznacza sprzedaż - brutalne prawa rynku "Wygraj Ligi". Mój problem polega na tym, że mam nieco ponad cztery miliony i niewiele swobody przy próbie kupienia dwóch dobrze punktujących pomocników. Najgorsze, że większość kandydatów jest z grupy spadkowej - nieobliczalnej w wyniki i... jakość. Na kogo więc postawić?

Może na efekt nowej miotły? Tym samym do zespołu wraca Maciej Iwański, któremu w krótkiej przerwie zmieniono szkoleniowca na Dariusza Kubickiego. Może Podbeskidzie zacznie grać bardziej po ziemi i przez środkowych pomocników, nie używając ich jedynie do stałych fragmentów gry? Zobaczymy już w ich niedzielnym meczu z Zawiszą.

 

Kolejnym transferem i zarazem powrotem do drużyny jest Miroslav Covilo - z nadzieją, że Cracovia nadal będzie odczuwać efekt niedawnej zmiany szkoleniowca. Efekt oczywiście pozytywny, co było widać i po grze, i po wynikach krakowskiej drużyny. Covilo nieźle, ale nieregularnie punktował. Zobaczymy, jak będzie w moim zespole po ponownym wejściu do rwącej rzeki.

 

Pytanie za sto punktów - kto teraz zostanie kapitanem? Wybieram Łukasza Zwolińskiego, świadom, że mogę przerwać jego rewelacyjną serię z ostatnich tygodni. Klątwa opaski "Zachodniaków" już wpłynęła na formę m.in. Kamila Wilczka, Marco Paixao a ostatnio Miki. Zwolińskiego wybieram na przełamanie.

Dołącz do ligi: Na Tablicy Zachodnego

Copyright © Agora SA