- Nie oceniałem go tylko jako trenera, ale przede wszystkim jako człowieka - mówi o Janie Kocianie Mariusz Klimek , który już w roli doradcy zarządu Ruchu zdecydował o sprowadzeniu na Cichą nieznanego wcześniej w Polsce szkoleniowca. Niebiescy od momentu zatrudnienia Kociana nie mają sobie w Polsce równych. Na co jeszcze będzie stać chorzowian w tym sezonie? Strach się bać.
Również ze względu na bardzo zły stan murawy na PGE Arenie Wisła nie potrafiła rozwinąć skrzydeł. Mimo to piłkarze Franciszka Smudy po raz kolejny nie dali się ukłuć i wciąż są zespołem z najmniejszą liczbą porażek. Jeśli Paweł Brożek wróci do wysokiej dyspozycji, a Garguła i Stilić zaczną zagrywać piłki jak za najlepszych czasów, to... Mecz przy Łazienkowskiej już niedługo.
Oceniać zespół po jednej tylko połowie jest nieładnie. W tym przypadku nie ma jednak wyboru. Bez celnego strzału na bramkę Jagiellonii i w ogóle realnego zagrożenia pod polem karnym gości. W poprzednim Power Rankingu pisałem, że zwycięstwo w meczu z Górnikiem może być marnym wyznacznikiem formy mistrzów Polski. Chyba słusznie, bo piłkarze Berga grali przeciwko Jagiellonii bez polotu.
Mieć Robaka, a nie mieć Robaka to jednak zupełnie coś innego. Po beznadziejnym meczu (ktoś oglądał?) w Bielsku-Białej Pogoń wzbogaciła się o punkt, a trener Wdowczyk z ulgą pomyślał, że na następny mecz nie będzie musiał eksperymentować z wystawianiem Jakuba Bąka na szpicy.
Po dobrym początku wiosny, piłkarze Zagłębie czują się na murawie coraz pewniej. Kiedy było trzeba przyspieszyć grę, Abwo z Piechem zagrali w "ty do mnie, ja do ciebie" i Zawisza popłynął. Orest Lenczyk tonuje jednak nastroje i mówi, że jest tylko troszeńkę lepiej .
Lechia wraca do dyspozycji z końca rundy jesiennej? Słaby mecz przeciwko Wiśle pokazał, że przed Patrykiem Tuszyńskim i kolegami jeszcze daleka droga do wskoczenia na wyższy poziom. Na pewno piłkarze z Gdańska cieszą się z wymiany murawy na stadionie. Teraz powinno grać się łatwiej.
Lech rozbił Piasta, trener Rumak odetchnął. Plama ze Szczecina została w jakimś stopniu zmazana, ale by ślad został całkiem starty, Kolejorz potrzebuje serii zwycięstw. Nadzieją na lepsze jutro jest m.in. Dawid Kownacki. Z tak rewelacyjnie wdzierającymi się do pierwszej drużyny młodymi piłkarzami w Poznaniu nie muszą martwić się o jutro.
Będzie czy nie będzie walkowera dla przyjezdnych, nie ważne. Jagiellonia w pierwszej połowie meczu przeciwko Legii wyglądała całkiem nieźle i kto wie, czy nie wygrałaby przy Łazienkowskiej. Drużyna Stokowca nie dała się stłamsić faworytowi, a i groźnie skontrowała.
Zawisza w odwrocie. Rewelacja rundy jesiennej wiosną zawodzi, podobnie jak Cracovia. Pocieszeniem dla trenera Tarasiewicza, że wciąż w formie jest lider zespołu Michał Masłowski, a także fakt, że na kolejny mecz wraca człowiek ściana, czyli Herold Goulon .
Ostatniego meczu w wykonaniu piłkarzy Leszka Ojrzyńskiego nie dało się oglądać, ale fakt, że bielszczanie po raz kolejny nie przegrali na własnym stadionie, dobrze o nich świadczy. Na koniec sezonu tych dwóch czy jednego punktu może jednak zabraknąć.
Gdyby nie wciąż przegrywający Widzew, w Kielcach mogliby zacząć obawiać się o swoją sytuację w tabeli. Na razie przewaga nad strefą spadkową jest teoretycznie bezpieczna, ale po podziale punktów z obecnych sześciu zrobiłyby się tylko trzy oczka. Mało.
Górnik na wiosnę jeszcze nie zdobył gola, co świadczy bardzo źle o nieprzeciętnej przecież linii ataku zabrzan. "My chcemy gola! Wieczorek, my chcemy gola! krzyczeli pod koniec meczu kibice w Zabrzu. Może w przebudzeniu zespołu pomoże zmiana na stanowisku prezesa ?
Tadeusz Pawłowski zaczął od mocnego uderzenia w szatni Śląska. Sebastian Mila nie jest już kapitanem drużyny. Został też otwarcie skrytykowany za nadwagę przez trenera, co pokazuje, że nie jest już nietykalny. Śląsk w Krakowie nie zagrał rewelacyjnie, ale przełamał się i wreszcie wygrał. Na boisku widać było kilka poprawek taktycznych nowego szkoleniowca , które przyniosły pozytywny skutek.
Łódź wciąż tonie i nawet gol Mateusza Cetnarskiego nie można nazwać golem na otarcie łez. W Widzewie wciąż jednak zapewniają, że płakać nie będą, a sprawienie problemu jednemu z czołowych zespołów w lidze to też jakiś pozytyw.
- Jeśli będziemy musieli zwolnić trenerów, to zrobimy to - mówi prezes Piasta Gliwice Jarosław Kołodziejczyk . Beznadziejna postawa piłkarzy Marcina Brosza spowodowała pierwszą reakcję władz klubu. Co dalej? Poczekajmy do przyszłego tygodnia.
Tak słabo Cracovia nie rozpoczynała wiosny nawet wtedy, gdy spadała z ekstraklasy . Jak odczytywać taki wyciąg ze statystyk? Ano tak, że "Pasom" coraz dalej do czołowej ósemki, a bliżej już do walki o utrzymanie. Skąd my to znamy...
Sprawdź ostatni Power Ranking ?