Ligue 1

Marcin Bułka błyszczy w tym sezonie formą i jest jednym z najlepszych bramkarzy w całej Europie. Nie dziwi więc, że w ostatnim czasie coraz więcej mówi się o jego potencjalnym transferze do giganta. Sam zawodnik w poniedziałek wieczorem był gościem programu "Gol" i został zapytany również o tę kwestię.

Kylian Mbappe od lat łączony jest z przenosinami do Realu Madryt, a temat jego ewentualnego transferu powraca co kilka miesięcy. Teraz francuski "Sport"powołując się na hiszpańskie źródła, informuje, że 24-latek już wie, gdzie zagra w kolejnym sezonie. Zawodnik miał osiągnąć porozumienie w sprawie nowego kontraktu i poznać zarobki w kolejnych latach.

Po odejściu Lionela Messiego i sprzedaży Neymara Paris Saint-Germain zapowiedziało zmianę polityki transferowej. Drużyna z Paryża miała nie być już napchana największymi gwiazdami i posiadać stabilniejszy trzon. Zmiany dotknęły jednak nie tylko boiska, ale też struktury właścicielskiej klubu. PSG poinformowało o sprzedaży części akcji. Zewnętrzna pomoc dla Qatar Sports Investment nadeszła z USA.

Marcin Bułka rozgrywa sezon życia. W trwających rozgrywkach Ligue 1 zanotował aż dziesięć czystych kont w 14 występach, a ponadto zadebiutował w reprezentacji Polski. Zdaniem jednego z bardziej cenionych trenerów bramkarzy we Francji Polak jest tam uwielbiany i niebawem może doczekać się wielkiego transferu do giganta. Zwłaszcza że bacznie jego rozwój obserwują m.in. Real Madryt czy AC Milan.

Przemysław Frankowski w minionej kolejce rozegrał tylko drugie 45 minut w starciu z Olympique Lyon, ale w tym czasie zdołał strzelić dwa gole i dać swojej drużynie zwycięstwo 3:2. Nic dziwnego, że reprezentant Polski znalazł się XI kolejki prestiżowego francuskiego dziennika sportowego "L'Equipe" z notą osiem. "To się nazywa imponujące wejście" - piszą Francuzi.

PSG bardzo skomplikowało sobie sytuację już na początku meczu z Le Havre. Głównym winowajcą był Gianluigi Donnarumma. Włoski bramkarz brutalnie sfaulował rywala poza polem karnym i sędzia bez zastanowienia pokazał mu czerwoną kartkę. "Kryminał w wykonaniu bramkarza PSG" - napisała na Twitterze stacja Eleven Sports.

793 minuty z rzędu bez straconego gola - taki wynik wyśrubował Marcin Bułka. Niestety każda seria kiedyś się kończy. W sobotę Polak wpuścił dopiero piątą bramkę w tym sezonie, a jego OGC Nice przegrała niespodziewanie z Nantes 0:1. Licząc towarzyski mecz z Łotwą, Bułka czyste konto zachowywał w kolejnych dziewięciu spotkaniach. Niepokonany był od... 15 września.

Przemysław Frankowski zdobył dwie bramki w spotkaniu RC Lens z Olympique Lyonem i został bohaterem swojej drużyny. Polak najpierw wykorzystał rzut karny, a później ustalił wynik meczu na 3:2. Były to premierowe trafienia skrzydłowego w tym sezonie Ligue 1. Lens po zwycięstwie zajmuje szóste miejsce w tabeli i traci obecnie do podium dwa punkty.

Zanim we Francji nastała era PSG, potęgą tamtejszego futbolu był Olympique Lyon. Dziś klub, który na początku wieku zgarnął aż siedem mistrzostw z rzędu, jest na prostej drodze do spadku z Ligue 1. Ale wyniki to w Lyonie tylko jeden z kłopotów - klub tonie w długach, a chaos wśród władz jest wręcz groteskowy. Dla fanów najsmutniejsze jest to, że na skraj upadku Lyon doprowadzili ci, którzy niegdyś zasługiwali na pomniki.

Kariera Marcin Bułki długo się rozkręcała, ale jak już się rozkręciła, to na dobre. 24-letni bramkarz OGC Nice stał się czołowym bramkarzem nie tylko Ligue 1, ale także w Europie, co obrazują statystyki czystych kont w tym sezonie. Nikt nie może się z nim równać. A na podium rankingu znalazł się także Wojciech Szczęsny.

Nie ustają problemy francuskiej piłki nożnej dotyczące chuliganów. Tylko w październiku doszło do takich scen jak rzucenie petardą w bramkarza, bitwy pomiędzy pseudokibicami przed meczem Ligi Mistrzów oraz... zorganizowanie zasadzki na klubowy autobus Olympique Lyon. W niedzielę wieczorem po meczu Montpellier - Brest doszło do kolejnego ataku. Tylko że tym razem ofiarami byli kibice jednej z drużyn.

Marcin Bułka kontynuuje kapitalną serię na francuskich boiskach. Jego OGC Nice pokonało 1:0 Toulouse, a dla polskiego bramkarza był to już ósmy z rzędu mecz bez straconego gola. Nie byłoby możliwe, gdyby nie wspaniała interwencja w doliczonym czasie gry. W dużej mierze dzięki niej francuskie media wystawiły mu bardzo pozytywne oceny. "Koniec meczu mógł wstrząsnąć Nice, ale drużyna utrzymała wynik" - czytamy.

Marcin Bułka zadebiutował w reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0), podczas którego pojawił się na murawie od początku drugiej połowy. Po powrocie z listopadowego zgrupowania 24-latek wrócił do bramki OGC Nice i w niedzielę wystąpił w ligowym spotkaniu przeciwko Toulouse. Bułka znów nie pozwolił rywalom na zdobycie bramki, dzięki czemu jego liczba meczów z czystych kontem w obecnym sezonie jest naprawdę imponująca.

Marcin Bułka od początku sezonu zachwyca w barwach OGC Nice i wzbudza zainteresowanie największych klubów w Europie. Po debiucie bramkarza reprezentacji Polski nie milkną echa potencjalnego transferu 24-latka. Mateusz Borek na Kanale Sportowym zdradził nazwy zespołów, które chciałby Polaka w swoich szeregach.

Gianluigi Donnarumma zaliczył ogromną wpadkę w spotkaniu PSG z Monaco. W niegroźnej sytuacji zwlekał z podaniem do kolegów z drużyny, przez co doskoczyli do niego rywale. W tym momencie Włoch spanikował i zagrał wprost pod nogi jednego z nich. Ten w świetnej sytuacji nie mógł się pomylić. Mimo wpadki bramkarza paryżanie i tak zwyciężyli 5:2. W dużej mierze zawdzięczają to zrywowi w drugiej połowie.

Youcef Atal po wybuchu wojny w Izraelu głośno wyraził poparcie dla Palestyny. Zrobił to jednak w niedopuszczalny sposób, przez co został surowo ukarany przez klub. Na tym jego problemy się nie skończyły - portal nicematin.com poinformował, że w czwartek 23 listopada Algierczyk trafił do aresztu. Potem prokuratura postawiła mu zarzuty, a także nałożyła na niego zakaz. Wiadomo też, kiedy odbędzie się rozprawa w jego sprawie.

222 miliony euro - tyle w 2017 r. wydało Paris Saint-Germain za Neymara. Do dziś pozostaje to najwyższa transakcja w historii futbolu. Wówczas wydawało się, że Brazylijczyk miał wszystko, by stać się najlepszym piłkarzem globu. Ostatecznie w PSG częściej na niego narzekano, niż chwalono. Dlaczego tak potoczyły się jego losy? "L'Equipe" ujawniło szokujące informacje, które mogą to tłumaczyć.

- Wiele rozmawia z obrońcami, co jest dla nas bardzo dobre - tak o Marcinie Bułce mówił jego klubowy kolega Melvin Bard. Lewy obrońca zespołu OGC Nice w rozmowie z oficjalnym portalem Ligue 1 chwalił reprezentanta Polski, który w tym sezonie tylko czterokrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki. - Ma za sobą bardzo dobry początek sezonu - dodawał Bard.

Kylian Mbappe zachwycił w barwach Paris Saint-Germain i zanotował hat-tricka w starciu ze Stade Reims. Dzięki temu mistrzowie Francji znów są liderami Ligue 1. Mimo to Luis Enrique zaszokował swoją wypowiedzią po meczu mówiąc, że nie jest zadowolony z występu swojej największej gwiazdy. Teraz ciekawe wieści pojawiają się w gazecie "L'Equipe", która sugeruje, że wątpliwości wokół Mbappe pojawiają się także w zespole.

Kylian Mbappe w pojedynkę zapewnił Paris Saint-Germain wygraną w dwunastej kolejce ligi francuskiej, notując hat-tricka w starciu ze Stade Reims. Tym samym Mbappe powiększył przewagę w klasyfikacji strzelców Ligue 1 nad resztą stawki. Francuz zachwycił kibiców i tamtejsze media, ale pewne obiekcje do jego występu miał Luis Enrique. - Nie mam nic do powiedzenia na temat strzelonych goli - stwierdził trener PSG.