Serie A

"Zmarnował doskonałą sytuację. Popełniał błędy i niewiele wspierał Lazaro. Był rozproszony" - tak Włosi skomentowali występ Sebastiana Walukiewicza w meczu Torino z Monzą. Obrońca fatalnie spudłował i zostało mu to od razu wytknięte. Dziennikarze ocenili też występ innego polskiego piłkarza.

"To nie były dla niego idealne warunki. Jego drużyna rzadko skupiała się na posiadaniu piłki, a dla Polaka nie jest to najlepsza sytuacja" - czytamy we włoskich mediach o Piotrze Zielińskim po meczu Interu z Napoli. Polski pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie, a Włosi jednogłośnie ocenili jego występ.

Inter Mediolan zremisował 1:1 z Napoli w hitowym starciu 27. kolejki Serie A. Choć ekipa Inzaghiego prowadziła przez większość meczu, w końcowych fragmentach spotkania Napoli zdołało zdobyć wyrównującą bramkę. W drugiej części w akcji mogliśmy zobaczyć Piotra Zielińskiego.

Piotr Zieliński przez lata kojarzony był z grą dla Napoli, ale dziś broni barw Interu Mediolan. W sobotę 1 marca Polak zaliczy sentymentalny powrót na Stadio Diego Armando Maradona. Zielińskiego wspomina Faouzi Ghoulam - były kolega z klubu i były reprezentant Algierii. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" w zaskakujący sposób podsumowuje karierę Zielińskiego.

Czarne chmury pojawiły się nad Lautaro Martinezem. Wszystko zaczęło się dwa tygodnie temu przy okazji hitowego meczu Juventusu z Interem Mediolan (1:0). Po meczu kamery uchwyciły reakcję Argentyńczyka, który nie ukrywał wściekłości. I to wściekłości, która spowodowała, że sprawą zainteresowała się włoska prokuratura.

Było 0:1 po pierwszej połowie na Stadio Renato Dall'Ara, natomiast Bologna zdołała odwrócić wynik meczu i wygrać 2:1 z Milanem. Duża w tym zasługa Łukasza Skorupskiego, o czym piszą włoskie media. Z ocen z meczu Bologna - Milan spływają bardzo ciepłe słowa w kierunku pierwszego bramkarza reprezentacji Polski.

Kontrakt Łukasza Skorupskiego z Bolonią dobiegnie końca w czerwcu 2025 roku. Jak donoszą włoscy dziennikarze, Polak może jednak zostać w klubie do końca kariery. Ma w swoim kontrakcie specjalną klauzulę, która się automatycznie aktywuje, po rozegraniu danej liczby meczów, a ponadto władze i tak chcą mu zaoferować nową umowę. "Odliczanie rozpoczęte" - czytamy.

Juventus sensacyjnie przegrał z Empoli i odpadł z Pucharu Włoch. - Odpowiedzialność spoczywa na nas wszystkich. Jesteśmy bardzo smutni - powiedział Mattia Perin po meczu. To drugi taki cios, po eliminacji z Ligi Mistrzów. Ten ostatni wynik przelał czarę goryczy wśród kibiców. Domagają się jednego.

Choć Piotrowi Zielińskiemu nie udało się zdobyć gola ani asysty w ćwierćfinale Pucharu Włoch z Lazio Rzym, to tamtejsze media nie mają wątpliwości - miał spory udział w końcowym zwycięstwie Interu Mediolan (2:0). Dziennikarze bardzo pozytywnie ocenili Polaka, zwracając uwagę na rolę, jaką pełnił na murawie. Podkreślili też, że 30-latek mocno rozwinął się w drużynie.

Inter Mediolan w półfinale Coppa Italia! Mistrzowie Włoch byli przede wszystkim o wiele skuteczniejsi od Lazio Rzym i pokonali stołeczną drużynę 2:0 w 1/4 finału. Ozdobą spotkania był gol Marko Arnautovicia na 1:0. Austriak oddał fenomenalny strzał z woleja. Pełne 90 minut rozegrał Piotr Zieliński, który zwłaszcza w drugiej połowie spisywał się bardzo solidnie.

Piotr Zieliński dawno nie był widziany w podstawowym składzie Interu Mediolan. Wiele wskazuje na to, że dostanie szansę w meczu Pucharu Włoch z Lazio. A w klubie liczą, że ją wykorzysta. "W ostatnich miesiącach urósł, to moment, aby przyspieszyć" - pisze "La Gazzetta dello Sport" o reprezentancie Polski.

Nicola Zalewski nieco odżył po wypożyczeniu z Romy do Interu Mediolan. Już się wydawało, że w najbliższych tygodniach dostanie wiele szans od Simone Inzaghiego - mediolańczyków czeka prawdziwy maraton meczów. Niestety reprezentant Polski doznał kontuzji. Włoscy dziennikarze zbadali temat i poinformowali, ile ma potrwać przerwa.

Przed Interem Mediolan bardzo intensywny okres, w którym będą tydzień w tydzień grali co trzy dni. Trener Simone Inzaghi z pewnością będzie rotował składem, a to z kolei otwiera szansę przed rezerwowymi. Z polskiej perspektywy to dobre wieści, bo dawało to nadzieję na większą liczbę minut dla Nicoli Zalewskiego. Niestety naszego reprezentanta dopadł pech, bo jak poinformował Inter, wahadłowy doznał kontuzji. Jak poważnej i czy zagrożony jest jego udział w marcowych meczach kadry?

Nie tak dawno w trakcie meczu przytomność stracił Edoardo Bove, a teraz kolejny z zawodników Fiorentiny osunął się na murawę w trakcie gry. Moise Kean najpierw zderzył się z Pawłem Dawidowiczem i potrzebował pomocy medycznej, a później wrócił na boisko i szybko musiał je opuścić. Tym razem na noszach, prosto do karetki.

Como sprawiło sporą niespodziankę i nieoczekiwanie pokonało u siebie Napoli 2:1. Tym samym ekipa Antonio Conte spadła z pozycji lidera tabeli Serie A. Po tym meczu z pewnością najwięcej będzie mówiło się o koszmarnym samobóju w wykonaniu Amira Rrahmaniego, który w pierwszych minutach zapewnił rywalom prowadzenie.

W sobotni wieczór AC Milan w kuriozalnych okolicznościach przegrał 1:2 z Torino. Kompromitująca była zwłaszcza strata pierwszego gola, po tym jak bramkarza Mike Maignan nabił swojego kolegę Malicka Thiawa. Sergio Conceicao, szkoleniowiec zespołu z Mediolanu, na konferencji prasowej w ostrych słowach skomentował postawę swoich zawodników.

Paweł Dawidowicz ma za sobą bardzo nieudany okres, ale mimo to nadal jest podstawowym zawodnikiem Hellasu Werona. Nadal nieznana jest jednak jego przyszłość. Kontrakt Polaka wygasa latem tego roku i klub musi niebawem podjąć decyzję w jego sprawie. Najnowsze wieści na ten temat przekazała gazeta "L'Arena".

"Pozytywne wejście. Wyglądało tak, jakby trudy meczu nie miały na niego wpływu" - czytamy we włoskich mediach o Piotrze Zielińskim po meczu Interu Mediolan z Genoą (1:0). Polak wszedł na boisko w drugiej połowie, a dziennikarze jednogłośnie ocenili to, co pokazał.

Kibice Milanu przeżywają bardzo ciężkie chwile. Najpierw ich ulubieńcy odpadli z Ligi Mistrzów, a w sobotę w meczu ligowym z Torino strzelili sobie kompromitującego gola samobójczego. Torino - Milan 2:1.

Blisko dziewięć lat jako trener Atalanty Bergamo pracuje Gian Piero Gasperini. To za jego kadencji klubowi udało się dogonić włoskich potentatów, trzy razy stanąć na podium Serie A i zdobyć Ligę Europy. Po ostatniej wpadce w Lidze Mistrzów nastąpił jednak przełom. Legendarny trener złożył zaskakującą deklarację w sprawie swojej przyszłości. Czyżby dla Atalanty szykował się koniec pewnej epoki?