Puchar Polski

- Nie jestem na tyle kompetentny, by mówić, że ten sędzia jest pierwszy, ten drugi, a tamten trzeci. Nie tworzyłbym tutaj żadnych rankingów - powiedział trener Legii Kosta Runjaić, który odniósł się do słów Marka Papszuna. Trener Rakowa jest zdziwiony obsadą sędziowską wtorkowego finału Pucharu Polski, który poprowadzi sędzia Piotr Lasyk.

- Dziwi mnie obsada sędziowska. Grają dwie najlepsze polskie drużyny, a meczu nie prowadzi najlepszy polski sędzia - powiedział trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun, który we wtorek na Stadionie Narodowym zagra z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski. Spotkanie poprowadzi sędzia Piotr Lasyk.

Legia Warszawa i Raków Częstochowa zmierzą się we wtorek 2 maja w finale Pucharu Polski. Niewiele brakowało, a odbyłby się bez udziału kibiców z Warszawy, którzy zapowiedzieli bojkot w przypadku nałożenia zakazu wnoszenia opraw. Tak się jednak nie stanie, a teraz poznajemy szczegóły negocjacji PZPN z Państwową Strażą Pożarną.

- Po to jest mecz na Narodowym, żeby kibice mogli świętować ze swoimi barwami i flagami, a nawet fajerwerkami, czyli racami. Bo uważam, że to dodaje uroku. Musi to być - powiedział Paweł Wszołek na kanale Meczyki.pl. Pomocnik Legii Warszawa okazał pełne wsparcie fanom i zaapelował o wydanie zgody na wniesienie opraw na finał Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa.

Raków Częstochowa zagra w trzecim z rzędu finale Pucharu Polski. Drużyna Marka Papszuna wygrała 1:0 z Górnikiem Łęczna. To oznacza, że czeka nas finał marzeń, w którym częstochowianie zmierzą się z Legią Warszawa.

- W tym dniu szczęście nam nie sprzyjało. W szatni panował smutek, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że można było ten mecz wygrać. Widziałem wiarę w oczach chłopaków, że możemy znaleźć się w finale. Pytałem ich, czy mieliby siły na ewentualną dogrywkę, na co usłyszałem: - Trenerze, gdybyśmy doprowadzili do remisu, to w dogrywce byśmy roznieśli Legię - ujawnia Bartosz Tarachulski, trener KKS-u Kalisz po meczu z Legią Warszawa (0:1).

Już we wtorek 4 kwietnia Legia Warszawa o godzinie 20:30 rozegra półfinałowe spotkanie Pucharu Polski. Rywalem piłkarzy Kosty Runjaicia będzie sensacja tegorocznych rozgrywek II-ligowy KKS Kalisz. Gdzie i o której oglądać Legię w Pucharze Polski? Transmisja na żywo, stream online.

W poniedziałek 6 marca Polski Związek Piłki Nożnej potwierdził terminy spotkań półfinałowych Pucharu Polski w sezonie 2022/23. Mecze KKS Kalisz - Legia Warszawa i Górnik Łęczna - Raków Częstochowa zostaną rozegrane 4 i 5 kwietnia.

- Jesteśmy ambitni, mamy marzenia i chcemy powalczyć o finał na Stadionie Narodowym, nawet z tak klasowym zespołem, jakim jest Legia - w rozmowie z Kanałem Sportowym powiedział trener KKS-u Kalisz - Bartosz Tarachulski.

Raków Częstochowa pokonał 3:0 Motor Lublin i awansował do półfinału Pucharu Polski. Tym samym drużyna Marka Papszuna podtrzymała passę zwycięstw w tych rozgrywkach. Wygrana z zespołem z Lublina była ich 15. triumfem z rzędu, co jest absolutnym rekordem w historii Pucharu Polski.

Górnik Łęczna, KKS Kalisz, Legia Warszawa, Raków Częstochowa - te zespoły awansowały do półfinału Pucharu Polski 2022/23. O tym, jakie będą pary na tym etapie rozgrywek, zadecyduje losowanie. Kiedy się ono odbędzie? O której godzinie? Jak wygląda terminarz?

Ogromna sensacja w ćwierćfinale Pucharu Polski! Drugoligowy KKS Kalisz pokonał 3:0 Śląsk Wrocław i zagra w półfinale rozgrywek. Kibice z miasta drugoligowego klubu mają ogromne powody do radości. To historyczne zwycięstwo.

Nie było niespodzianki w drugim meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Pierwszoligowy Górnik Łęczna zdołał pokonać na wyjeździe 1:0 drugoligową Pogoń Siedlce, choć podopieczni Marka Saganowskiego wysoko zawiesili poprzeczkę.

Chociaż w lidze już tylko najwięksi optymiści mogą wierzyć w zdobycie przez Legię mistrzowskiego trofeum, to warszawska drużyna pozostała w grze o Puchar Polski. W Zielonej Górze wygrała z Lechią 3:0 i awansowała do półfinału, co okraszone było wielką radością. Choć "Wojskowi" patrząc historycznie, są hegemonem tych rozgrywek, to ostatnie lata były dla nich rozczarowujące.

Robert Pich do Filipa Mladenovicia, ten do Tomasa Pekharta, a Czech piętką do bramki Lechii Zielona Góra. Tak wyglądała akcja bramkowa Legii Warszawa na 1:0 w meczu 1/4 finału Pucharu Polski. Takie gole oglądamy na polskich boiskach bardzo rzadko.

Legia Warszawa zagrała z ... klubem żużlowym w ćwierćfinale Pucharu Polski? O tak kuriozalnym meczu poinformował Google, który przy okazji zaliczył sporą wpadkę. Zasugerował, że przeciwnikiem drużyny Kosty Runjaicia wcale nie była Lechia Zielona Góra, a... Falubaz.

Lechia Zielona Góra - największa rewelacja Pucharu Polski wreszcie znalazła pogromcę. W ćwierćfinale Pucharu Polski przegrała przed własną publicznością z Legią Warszawa 0:3. Ozdobą meczu były gole Tomasa Pekharta i Bartosza Kapustki.

Legia Warszawa będzie rywalizować z Lechią Zielona Góra w ćwierćfinale Pucharu Polski. Kosta Runjaić nie będzie mógł skorzystać w tym spotkaniu z Josue, który jest zawieszony za nadmiar żółtych kartek. Mecz rozpocznie się we wtorek 28 lutego o godz. 13:00.

Już 28 lutego Lechia Zielona Góra podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa w 1/4 finału Pucharu Polski. To będzie jedno z największych wydarzeń w historii lubuskiego futbolu, dlatego władze klubu chcą, by mecz obejrzało jak najwięcej kibiców. Wybudowano nawet tymczasową trybunę na stadionie. O tym, czy zapełni się ona w całości, zadecyduje prezydenta miasta.