Liga Europy

Mecz Śląska Wrocław z FC Sankt Gallen przejdzie do historii jako jedno z najbardziej szalonych spotkań w historii polskiej piłki. Kibice na stadionie we Wrocławiu zobaczyli starcie pełne zwrotów akcji i ogromnych kontrowersji. Oczywiście o tym meczu jest też głośno w Szwajcarii. Jedno zdjęcie zdobyło szczególną popularność w tamtejszych mediach społecznościowych. "Kończmy ten sezon" - podsumowano.

Podczas czwartkowego szalonego wieczoru w Krakowie i awansu Wisły do czwartej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji, kibice zastanawiali się, jak wyglądał będzie kalendarz "Białej Gwiazdy" na końcówkę sierpnia. Wiśle jednego dnia pojawił się w nim mecz 1. ligi i starcie z belgijskim Cercle Brugge. Tę sprawę wyjaśniono, ale co z innymi meczami w gorącym terminie?

Wisła Kraków dokonała tego, co przed meczem zdawało się niemożliwe i udało jej się wyeliminować Spartak Trnawa, mimo że w pierwszym spotkaniu przegrała 1:3. Tamtejsze media nie ukrywały zawodu po porażce z polskim pierwszoligowcem. Ten mecz bardzo mocno wpłynął na słowackich komentatorów telewizyjnych, którzy przeżywali religijne uniesienie - rozpaczali u Boga a za bramkę dziękowali Maryi Dziewicy.

Wisła Kraków dokonała bardzo trudnej sztuki i najpierw udało jej się doprowadzić do dogrywki, a następnie po serii rzutów karnych wygrać ze Spartakiem Trnawa. To oznacza, że zwycięzcy Pucharu Polski są o jeden dwumecz od awansu do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy! Na Słowacji z tego powodu trwa żałoba. Spartak Trnawa znajduje się pod ostrzałem mediów. "Kompletna porażka w Polsce" - czytamy. Słowa "wstyd" oraz "hańba" powtarzane są najcześciej wśród kibiców.

Choć Śląsk Wrocław wygrał w czwartek wieczorem w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z FC Sankt Gallen 3:2, to w pucharach już nie zagra. Wrocławianom nie udało się utrzymać przewagi gwarantującej awans. Najwięcej po tym meczu będzie się mówiło o sędziowaniu. W końcówce spotkania Duje Strukan całkowicie stracił kontrolę nad meczem. Wrocławianie już zapowiadają, że złożą protest!

Ajax Amsterdam będzie rywalem Jagiellonii Białystok w IV rundzie eliminacji Ligi Europy. Drużyna z Holandii wygrała pierwszy mecz w Atenach z Panathinaikosem 1:0, ale w rewanżu u siebie potrzebowała aż rzutów karnych, aby przypieczętować awans. I to aż 17 serii rzutów karnych!

Ten mecz przejdzie do historii Wisły Kraków i może nawet polskiej piłki klubowej! "Biała Gwiazda" w III rundzie el. LKE odrobiła straty z pierwszego meczu ze Spratakiem Trnava i awansowała do rundy czwartej! Po 90. minutach było 2:0 dla Wisły, a po dogrywce 3:1. O wszystkim zadecydowało 14 kolejek rzutów karnych!

Wiadomo, z kim Legia Warszawa zmierzy się w ostatnim dwumeczu, którego stawką będzie awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. KF Drita Gnjilane - FK Auda rozegrały dwumecz, do którego rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W dodatkowych trzydziestu minutach padły aż trzy bramki, z czego rozstrzygająca w 115. minucie spotkania!

W ciągu zaledwie siedmiu minut Śląsk Wrocław dokonał wielkiej, niesamowitej rzeczy i zdobył trzy gole w rewanżowym meczu III rundy Ligi Konferencji Europy ze szwajcarskim St. Gallen. W końcówce meczu działy się niesamowite sceny, a Śląsk kończył mecz w ósemkę!!!

Nie o awansie Legii Warszawa, a o Goncalo Feio więcej mówi się po meczu stołecznego klubu z Broendby IF (1:1). Legia awansowała do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji i jest o dwa mecze od gry jesienią w europejskich pucharach. Jednak zwycięstwo w dwumeczu przyćmiło skandaliczne zachowanie Portugalczyka, który pokazywał m.in. środkowe palce do kibiców rywali. Całą sytuację w krótki sposób skomentował Zbigniew Boniek.

Legia Warszawa po nie najlepszym meczu, ale ostatecznie awansowała do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Stołeczny klub zremisował u siebie 1:1 z Broendby IF, a w całym dwumeczu wygrał 4:3. Stawkę i emocje, które odczuwały obie drużyny oraz ich sztaby najlepiej pokazały sceny po zakończeniu spotkania, gdy doszło do przepychanek. Wszystko zaczęło się najpewniej od mało kulturalnych gestów Goncalo Feio w kierunku kibiców duńskiego klubu.

To było jedno z najbardziej wyrównanych, pewnie też dramatycznych, zapewniających sporo goli i chyba najmocniejszych zestawień 3. rundy el. Ligi Konferencji (LK). Być może też jeden z mniej sprawiedliwych meczów tej rundy, ale mecz bardzo ważny dla całej polskiej piłki. Legia po remisie z Broendby 1:1 awansowała do 4. ostatniej rundy kwalifikacji rozgrywek.

Legia Warszawa jest o dwa mecze od fazy ligowej Ligi Konferencji! Piłkarze Goncalo Feio pokonali w dwumeczu Broenby IF 4:3, chociaż na własnym stadionie w czwartkowy wieczór wyszarpali remis 1:1. Eksperci komentujący to spotkanie zgodnie podkreślali, że Legia nie zaprezentowała się z najlepszej strony, ale na końcu najważniejszy jest wynik.

Wisła Kraków przegrała w pierwszym meczu III fazy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji Europy ze Spartakiem Trnawa 1:3. Już w ten czwartek zwycięzca Pucharu Polski będzie próbował odwrócić losy tego dwumeczu. Wcześniej jednak do Krakowa dotarła zła wiadomość z UEFA. Chodzi o zachowanie krakowskich kibiców w Trnawie. Federacja nie miała litości dla pierwszoligowca. Wisła będzie musiała słono zapłacić.

Kampania Wisły Kraków w europejskich pucharach na razie nie napawa optymizmem. Zespół Kazimierza Moskala, który ma swoje problemy, w 3. rundzie el. Ligi Konferencji przegrał ze Spartakiem Trnava (1:3) i kontynuuje słabą passę znaną też z 1. ligi. Czy w teorii miły powrót na przedsionek Europy, nie okaże się dla Wisły nieszczęściem?

Legia Warszawa po pasjonującej walce i bramce w 88. minucie odniosła cenne zwycięstwo w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Pokonała na wyjeździe duńskie Broendby 3:2 i jest na dobrej drodze, by awansować do fazy ligowej. Niestety tego samego nie można powiedzieć o pozostałych naszych pucharowiczach. Jagiellonia, Wisła i Śląsk przegrały swoje mecze i dorobek polski w rankingu UEFA tylko nieznacznie się poprawił. Oto obecna sytuacja.

O Europę Legię znów czeka duńska walka, na noże. Znów będzie o niej decydował szczegół, być może jeden dobry strzał więcej, czy precyzyjniej wykonany rzut karny. Warszawianie z meczu z Broendby wracają z minimalną wygraną (3:2). Walka o być albo nie być w Lidze Konferencji i tak rozegra się 15 sierpnia w Warszawie. I będzie elektryzująca.

Aż pięć bramek padło w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy: Brondby IF - Legia Warszawa. Kluczowe dla losów pojedynku miały zmiany, które zrobił trener Goncalo Feio.