Liga Mistrzów
-
Zrobiło się głośno o Cashu. Sceny po meczu z PSG w Lidze Mistrzów
Matty Cash i jego Aston Villa odpadli w Lidze Mistrzów w rywalizacji z PSG, lecz gracze zespołu z Anglii po rewanżu mogą chodzić z uniesionymi głowami. Skazywani na porażkę "The Villans" sprawili paryżanom niesłychane problemy, a Cash przeżył miłe chwile przed kamerami jednej ze stacji telewizyjnych. Ponownie stało się to za sprawą pewnej dziennikarki. - Kocham cię - powiedział bez skrępowania Cash, udzielając wywiadu.
-
Stało się. Barcelona awansowała, a tu taki cios dla Lewandowskiego
Nie Robert Lewandowski a Serhou Guirassy był największą gwiazdą wtorkowego wieczoru z Ligą Mistrzów. Gwinejczyk robił, co mógł, by Borussia Dortmund odrobiła straty z pierwszego meczu z Barceloną i ustrzelił hattricka. Polak tymczasem nie dał rady zdobyć gola nr 100 w barwach katalońskiego klubu. Ostatecznie to Barcelona awansowała do półfinału, ale Guirassy zabrał bezpowrotnie jeden z rekordów Polaka ustanowionych w czasach gry dla BVB.
-
Hiszpanie zauważyli, co zrobił Szczęsny, gdy padła bramka. Znowu
Wojciech Szczęsny aż trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki w meczu z Borussią Dortmund i zaliczył pierwszą porażkę w barwach FC Barcelony. Hiszpańscy dziennikarze zwrócili uwagę na reakcję Polaka po jednym z trafień i opisali go dość nietypowym określeniem. Reakcję nazwano z kolei "viralową". Czym wyróżnił się więc Polak?
-
Media: On może zastąpić Ancelottiego w Realu. Ależ to byłoby starcie z Flickiem!
Coraz trudniej wyobrazić sobie, że Carlo Ancelotti wypełni obowiązujący do 2026 roku kontakt z Realem Madryt. Legendarny szkoleniowiec w ostatnich miesiącach nie radzi sobie najlepiej, a wszelkie problemy uwypuklił pierwszy mecz z Arsenalem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (0:3). Czy Włoch straci pracę? Kto go zastąpi? Wcześniej faworytem był Xabi Alonso, ale ostatnio w grze pojawiło się nowe nazwisko.
-
Flick jedno, Lewandowski drugie. "Atak paniki w Barcelonie"
Pierwsza porażka Wojciecha Szczęsnego jakoś szczególnie nie boli, bo i tak nie zabrała Barcelonie pierwszego od sześciu lat awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Obawy fanów klubu z Katalonii wzbudza jednak to, że tuż przed kluczowymi meczami jej piłkarze łapią zadyszkę.
-
Głośno o tym, co zrobił Yamal w Dortmundzie. "Nie pojawił się"
FC Barcelona nie zagrała zbyt dobrze z Borussią Dortmund i przegrała 1:3 w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Wielu zawodników zespołu Hansiego Flicka zaliczyło nieudany wieczór, a w przypadku jednego z nich nie dało się tego nie zauważyć. Hiszpanie wskazują, że na boisku praktycznie "nie pojawił się" Lamine Yamal.
-
Co dalej ze Szczęsnym? Flick odpowiedział po porażce z BVB
Hansi Flick konsekwentnie unika jednoznacznego określenia przyszłości Wojciecha Szczęsnego. Po meczu rewanżowym z Borussią Dortmund Niemiec miał okazję nieco rozjaśnić wątpliwości, czy Polak w następnym sezonie wciąż będzie grał w Barcelonie. Odpowiedź, której udzielił Tomaszowi Ćwiąkale z Canal+, nie zadowoli wielu fanów.
-
Nagrali to. Tak trener BVB potraktował Flicka po meczu
Hansi Flick i Niko Kovac mają wspólną historię. W miniony wtorek musieli stanąć po przeciwnych stronach barykady w meczu Borussia Dortmund - FC Barcelona. Mały triumf zanotował Chorwat, ale awans powędrował do Katalonii. Kiedy światła zgasły kamery nagrały obu szkoleniowców. Tak zachowywali się przed opuszczeniem stadionu.
-
Oto co Dembele zrobił po meczu z Aston Villą. Aż kipiał ze złości
Paris Saint-Germain awansowało do półfinału Ligi Mistrzów, choć nie do końca w takim stylu, jak by sobie tego życzyło. Francuzi przegrali w rewanżu na wyjeździe 2:3 z Aston Villą, mimo że prowadzili już 2:0. Udało im się uniknąć dogrywki, która nastąpiłaby w przypadku kolejnego gola dla Anglików, jednak niesmak pozostał. Po spotkaniu widać było rozczarowanie paryżan, a najmocniej Ousmane Dembele. Francuz został wybrany piłkarzem meczu, ale wcale mu się to nie spodobało. Bardzo nie spodobało.
-
Tak Anglicy ocenili Casha po tym, co zrobił w meczu z PSG
Ósmy i ostatni mecz w tej edycji Ligi Mistrzów rozegrał we wtorek Matty Cash. Reprezentant Polski w barwach Aston Villi wygrał 3:2 z PSG, ale było to zbyt mało, by odrobić straty z pierwszego ćwierćfinału. Angielskie media są głównie zadowolone z jego postawy przeciwko faworyzowanym rywalom, ale niektóre z nich postawiły mocno skrytykować 27-latka.
-
Kibice BVB wygwizdali Lewandowskiego. "Nie rozumiem"
Robert Lewandowski nie jest ulubieńcem kibiców Borussii Dortmund. Tego mogliśmy przekonać się po ostatnim meczu Ligi Mistrzów. Napastnik FC Barcelony został brutalnie wygwizdany przez fanów BVB, który najwyraźniej zapomnieli, ile Polak zrobił dla tego klubu w przeszłości. W obronę 36-latka wziął Łukasz Gikiewicz, którego zdaniem "Lewy" powinien być "przynajmniej szanowany".
-
Okładka katalońskiego "Sportu" po porażce Barcelony mówi wszystko
Porażką 1:3 w Dortmundzie zakończyła się niesamowita seria Barcelony 24 meczów bez przegranej. W tym przypadku wynik nie ma jednak większego znaczenia. I nic dziwnego. Barcelona nie straciła przewagi uzyskanej w pierwszym meczu z Borussią (4:0) i awansowała do półfinału Ligi Mistrzów - pierwszego od sezonu 2018/19. To właśnie na tym sukcesie skupiają się hiszpańskie gazety na środowych okładkach.
-
Tak Szczęsny podsumował porażkę w Lidze Mistrzów
FC Barcelona zapewniła sobie miejsce w półfinale Ligi Mistrzów, chociaż zagrała nie najlepsze spotkanie z Borussią Dortmund i przegrała 1:3 na terenie rywali. Pierwszą porażkę w jej barwach zaliczył Wojciech Szczęsny, który wpisem o trzeciej nad ranem podsumował wydarzenia z wtorkowego wieczoru.
-
Była 23:43, gdy Borussia napisała do Barcelony. Nikt się nie spodziewał takich słów
FC Barcelona w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeszła Borussię Dortmund, lecz drużyna z Niemiec w rewanżu postawiła faworytom bardzo ciężkie warunki. Z kolei po spotkaniu były klub Lewandowskiego napisał krótki, lecz piękny wpis, który poruszył fanów obu drużyn.
-
Kibice Barcelony znaleźli winnego porażki. "Pomagasz rywalom"
Po dotkliwej porażce z Borussią Dortmund kibice FC Barcelony rozpoczęli "polowanie na czarownice". Fani "Dumy Katalonii" błyskawicznie znaleźli winnego. Ich wybór padł na ważną postać w klubie. Jakby tego było mało, pokrywa się to z tym, co piszą dziennikarze hiszpańskiej "Marki". "W dużych meczach pomagasz tylko rywalom" - można przeczytać.
-
Capello nie miał litości. Po meczu zabrał głos ws. Szczęsnego
Pomimo wysokiej wygranej w pierwszym meczu FC Barcelona musiała drżeć o awans do półfinału w rewanżu z Borussią Dortmund. "Blaugrana" przegrała 1:3, a jednym z bohaterów zespołu był Wojciech Szczęsny, którego docenił sam Fabio Capello. Słynny włoski szkoleniowiec nie miał litości dla Juventusu, który z łatwością pozbył się polskiego bramkarza.
-
Tak Hiszpanie nazwali Szczęsnego po meczu w Lidze Mistrzów
Wojciech Szczęsny po raz pierwszy doznał porażki w barwach FC Barcelony. Na szczęście dla niego nie była ona na tyle bolesna i drużyna awansowała do półfinału Ligi Mistrzów. Jednym z określeń, jakie padły w kierunku Polaka to "nieregularny". Wszystko przez to, co zrobił już na początku meczu.
-
Po tym, co napisali Hiszpanie, Arsenal powinien się bać
Trzy razy Real Madryt odrabiał trzybramkową i wyższą stratę w europejskich pucharach. Hiszpańscy dziennikarze przypominają niezapomniane historie najbardziej utytułowanej drużyny Ligi Mistrzów.
-
"Lewandowski rozwścieczył kibiców BVB". Niemcy reagują na to, co się stało w LM
Borussia Dortmund robiła, co mogła, ale nie dała rady odrobić straty z pierwszego meczu i odpadła z Ligi Mistrzów. FC Barcelona, choć została momentami zdominowana, inteligentnie utrzymała korzystny wynik i może świętować sukces. Tuż po ostatnim gwizdku arbitra wymownie ten mecz podsumowali niemieccy dziennikarze. "Cud w Dortmundzie się nie wydarzył, ale Borussia zdała test charakteru" - przekazał portal tz.de.
-
Pokazali, co Szczęsny zrobił po trzecim golu dla Borussii Dortmund
FC Barcelona zawiodła w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów i przegrała na wyjeździe 1:3 z Borussią Dortmund. Do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie, na którym można zobaczyć, co Wojciech Szczęsny zrobił po trzecim wpuszczonym golu.