Paralotnią nad Karakorum! Podyskutuj o tym na Facebooku
- Thomas de Dorlodot przeleciał i przeszedł ponad 300 km. Przebył drogę wiodącą przez trzy największe lodowce na Ziemi: Hispar, Biafo i Concordia. Sam niósł swój sprzęt. Noce spędzał pod paralotnią.
Lodowiec Baltoro Fot.: Thomasdedorlodot.com
Thomas latał na wysokościach około 7250 m. Lądował na lodowcach. Wspiął się na dziewiczy szczyt o wysokości 5364m. W powietrzu przebył wysokogórskie przejścia na wysokości ponad 5000m. Latał blisko drugiej najwyższej góry na Ziemi - K2 (8611m). W powietrzu przebywał dystanse dochodzące do 60 km. A wszystko w nieprzyjaznym, ale magicznym krajobrazie, w którym nie zawsze można było łatwo wylądować - informuje Red Bull Team.
Lodowiec Baltoro Fot.: Thomasdedorlodot.com
- Lot wzdłuż lodowca Concordia był prawdopodobnie najbardziej imponującym i technicznym przelotem mojego życia.- powiedział Thomas de Dorlodot. - Lądowanie na środku pustkowia znaczyło więcej, niż tydzień wspinaczki, by się z stamtąd wydostać - dodał paralotniarz.
Wyprawa Thomasa de Dorlodota trwała około 20 dni i stanowiła element przygotowań do startu w zawodach Red Bull X-Alps 2013.