ME klasy 49er: Czajkowski/Rymer najlepsi wśród Polaków

Marcin Czajkowski i Marcin Rymer zajęli najwyższą wśród Polaków - 7. lokatę w zakończonych 15 września Mistrzostwach Europy klasy 49er. Na 9. miejscu uplasowali się Tomasz Januszewski i Jacek Nowak, a Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński ukończyli regaty na 12. pozycji. Wyścigi rozegrane zostały na włoskim jeziorze Garda.

ME klasy 49er zakończone! Pogratuluj żeglarzom na Facebooku

- Nową formą wyścigów zakończyły się tegoroczne mistrzostwa Europy w klasie 49er. Ostatniego dnia mieliśmy szansę oglądać ściganie stylem "teatralnym". Oprócz ograniczonego bojkami pola wyścigów, styl ten charakteryzował się tym, że zwycięzca 3 wyścigów pierwszej rundy spośród ośmiu startujących teamów (miejsca 22-29 ogólnej klasyfikacji), przechodził do rundy drugiej. Tutaj sytuacja się powtarzała, aż do ostatniej - czwartej rundy, gdzie żeglowało osiem najlepszych teamów. Po trzech kolejnych wyścigach tej rundy, została wyłoniona najlepsza czwórka, która ścigała się w wielkim finale. Nasi reprezentanci praktycznie do ostatnich minut mieli szansę na medal. Ostatecznie najlepszą Polską załogą okazali się debiutanci w nowym składzie - Marcin Czajkowski i Marcin Rymer (YKP Gdynia), którzy wspólnie żeglują od niespełna trzech miesięcy. Gdynianie zajęli siódme miejsce, choć dzień wcześniej byli wiceliderami mistrzostw - poinformowała Magdalena Czajkowska.

Marcin Rymer, Marcin Czajkowski
Marcin Rymer, Marcin Czajkowski Fot.: Magdalena Czajkowska

- To nowa formuła ścigania i, jak się okazało, sytuacja rozwija się dużo szybciej niż w standardowych wyścigach - powiedział po wyścigach sternik Marcin Czajkowski, żeglujący wcześniej z Jackiem Piaseckim. - Mamy pewien niedosyt, ale jesteśmy bardzo zadowoleni, że z tak krótkim wspólnym stażem udało nam się osiągnąć bardzo wysoką lokatę i zostać siódmym teamem w Europie. Wiemy, że aby efektywnie ścigać się nowym stylem teatralnym, musimy intensywne trenować w najbliższych jesienno-zimowych miesiącach - mówił Marcin Rymer. - Aby szlifować swoje umiejętności, konieczne jest wsparcie przychylnych przedsiębiorstw, którym należą się podziękowania za dotychczasową pomoc. Jutro wracamy do Gdyni - miasta, które wspiera nas w naszych dążeniach, gdzie jeszcze przez kilka tygodni będziemy mogli trenować praktycznie codziennie - dodał Czajkowski.

Jacek Nowak, Tomasz Januszewski
Jacek Nowak, Tomasz Januszewski Fot.: Magdalena Czajkowska

- Ostatni dzień Mistrzostw Europy za nami. Zmagania na wodzie dla naszej grupy rozpoczęły się dopiero o godzinie 13.30 po nadejściu lokalnego wiatru - ORY. Warunki mieliśmy wyśmienite. Słońce i dochodzące do 18 węzłów porywy wiatru zapewniły niesamowite widowisko nie tylko na wodzie, ale tym razem również przed telewizorami. Do biegów podeszliśmy z zębem i pierwszy z wyścigów padł naszą ofiarą. Zwycięstwo nas ucieszyło, ale wiedzieliśmy, że aby przejść dalej, jeden wyścig nie wystarczy. W kolejnym biegu znowu na prowadzeniu po bardzo dobrym starcie, niestety na ostatniej górnej boi złapaliśmy "mercedesa", czyli gen skręcony w połowie i zanim się poprawiliśmy łyknął nas Niemiec. Na miecie zameldowaliśmy się na drugiej pozycji. Ostatni wyścig pełen był najwyższych emocji, zapowiadało się dobrze, ale przed pierwszą górną boją wykonaliśmy bardzo słaby technicznie zwrot po którym wpadliśmy do wody. Ludzie uciekli i nie udało się już dopłynąć w pierwszej trójce, która gwarantowałaby nam awans. Skończyliśmy więc regaty na miejscu 9. ciesząc się z bardzo dobrego wyniku, czując zarazem niedosyt wywołany pozycją lidera po pierwszych dwóch dniach finałów. Nie pozostaje nam nic innego jak podziękować bardzo serdecznie wszystkim, którzy byli z nami przez ostatni tydzień i liczyć na więcej w kolejnych imprezach. Dzięki!! - przekazali Tomasz Januszewski i Jacek Nowak.

Łukasz Przybytek, Paweł Kołodziński
Łukasz Przybytek, Paweł Kołodziński Fot.: Magdalena Czajkowska

- Mistrzostwa Europy za nami! Zakończyliśmy na 12. miejscu. Po eliminacjach byliśmy na drugiej pozycji. Do rundy finałowej weszliśmy na remisie z 24 łódkami (wyzerowane punkty). W Theatre Style wystartowaliśmy w 3 rundzie. Warunki podczas regat były niesłychanie skrajne. Liczyliśmy, że Garda ugości nas przyjemnymi warunkami - gdzie wszystkie wyścigi odbędą się zgodnie z planem, a tu niestety. Wyścigi rozgrywane były przy wietrze słabnącym i zanikającym, a czasem przekraczającym 30 węzłów. Także roboty było wiele! Bardzo spodobała nam się forma Theatre Style Racing. Szczególnie, gdy przyszedł silny wiatr i rywalizacja odbywała się w pełnym ślizgu! Coś niesamowitego. Pozdrawiamy serdecznie!! - relacjonowali Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński.

Mistrzostwa Europy klasy 49er
Mistrzostwa Europy klasy 49er Fot.: Magdalena Czajkowska

- Wszystkie trzy załogi polskiej kadry narodowej zaprezentowały dobrą żeglugę, plasując się na dziewiątej - Tomasz Januszewski i Jacek Nowak (AZS UWM Olsztyn) - i czternastej pozycji - tegoroczni olimpijczycy Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk). Siła i potencjał grupy 49er Tam Polska jest coraz częściej zauważany przez olimpijski świat żeglarski. Osiągnięcia Polaków w mistrzostwach Europy potwierdziły umiejętności pokazane już podczas majowych mistrzostw świata w chorwackim Zadzarze, gdzie nasi zawodnicy również uplasowali się w pierwszej piętnastce. Dobra wróżba na kolejne mistrzowskie imprezy - dodała Magdalena Czajkowska.

Mistrzostwa Europy klasy 49er
Mistrzostwa Europy klasy 49er Fot.: Paweł Kacprowski

Wyniki mistrzostw Europy w klasie 49er:

1. M. Frei / Y. Rocherieux

2. A. Norregaard / A. Thomsen

3. J. Peters / E. Fitzgerald

-----

7. M. Czajkowski / M. Rymer

-----

9. T. Januszewski / J. Nowak

----

12. Ł. Przybytek / P. Kołodziński

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.