Maraton Gór Stołowych z nowym zwycięzcą. Upał nie zawiódł

Burza z piorunami i chłód przywitały w piątkowy wieczór zawodników III Maratonu Gór Stołowych, gdy przyjeżdżali do Pasterki, wsi na końcu świata na granicy z Czechami w Kotlinie Kłodzkiej. Ale sobotni ranek 7 lipca nie wzbudzał wątpliwości, że będzie parno i gorąco. Jak zawsze na tym maratonie

Dołącz do nas na Facebooku

Zawody uznane za najtrudniejszy maraton w kraju po raz kolejny zasłużyły na to miano, ale po raz pierwszy z 42,7 km trasą i ponad 1700 m przewyższenia zmierzyło się prawie 400 zawodników! Piąta edycja cyklu Salomon Trail Running tradycyjnie wystartowała spod schroniska Pasterka, i trasą prowadzącą raz po naszej, raz po czeskiej stroni, prowadziła do mety na szczycie Szczelińca.

Termometry wskazywały od 26 do 29 stopni, w wielu punktach trasy brak przewiewu potęgował uczucie gorąca i niewiele osób decydowało się biec bez najmniejszych chociaż pojemników na wodę. Bufety z owocami i napojami ustawiono co 10 km, dodatkowo wyznaczono dwa źródełka, co jednak nie uchroniło wszystkich przed wyczerpaniem prowadzącym nawet do rezygnacji.

Maraton Gór StołowychMaraton Gór Stołowych Fot.: Monika Strojny

Do 10 km kilku zawodników zmieniało się na prowadzeniu, jednak od pierwszego bufetu na pozycję lidera wysunął się Paweł Krawczyk, i pozostał na niej aż do końca, wygrywając zawody po niecałych 4 h. Do rekordu trasy Marcina Świerca, który wyjechał do Turcji, zabrakło tylko 14 minut Dwóch kolejnych mężczyzn, Mirek Hornych z Czech, i Miłosz Szczęśniewski (partner Pawła z Biegu Rzeźnika) przybiegli 9 i 11 minut później. Jednak największe emocje wyzwoliła walka o pudło wśród kobiet. Wbiegająca na metę jako pierwsza Ewa Majer była ścigana na ostatnich 100 metrach przez Magdę Łączak, która w punkcie pomiaru czasu postawiła stopę 0,7 sekundy później, zajmując II miejsce. Nie pytajcie, jaką Magda miała minę na mecie Na trzecim miejscu niecałe trzy minuty później pojawiła się Agnieszka Malinowska-Sypek. Takiej trójki dawno tu nie było!

Zwycięzca po pięknym finiszu, szczęśliwy i cały mokry, powiedział: - To trudny maraton - trasa się wije, a pod nogami błoto i korzenie. Po drodze jest kilka szlaków, można się pogubić. Na pewno same mięśnie nie wystarczyłyby, przez cały bieg pracuje też psychika. A sama trasa, cóż, bardzo przyjemna J - podkreślił Paweł Krawczyk.

Za rok maraton też się odbędzie, i jak zawsze na mecie czekać będą słynne już arbuzy, medale, słońce i widoki na góry "płaskie, ale dające w kość jak żadne inne". Zatem do zobaczenia w lipcu 2013!

Galeria zdjęć z wyścigu dostępna TUTAJ.

Wyniki Mężczyzn:

1.  Paweł Krawczyk (TERNUA Team) 3:57:27

2.  Mirosław Hornych (Spartak Police) 4:06:40

3.  Miłosz Szcześniewski (Salomon Suunto Team) 4: 08:03

Maraton Gór StołowychMaraton Gór Stołowych Fot.: Monika Strojny

Wyniki Kobiet:

1.  Ewa Majer (Dobczyce) 4:50:56.11

2.  Magda Łączak (Team 360Stopni -Inov8) 4:50:57.82

3.  Agnieszka Malinowska-Sypek (Entre.pl Team)  4:53:14

Więcej informacji o wyścigu znajdziesz na oficjalnej stronie zawodów.

Copyright © Agora SA