Wraca Polski Himalaizm Zimowy! Na razie K2 i Nanga Parbat w lecie

- Chcemy przygotować naszych wspinaczy do zimowych wypraw na dwa niezdobyte jeszcze o tej porze roku ośmiotysięczniki. Dlatego w lecie planujemy dwie ekspedycje - na Nanga Parbat i K2 - mówi off.sport.pl Janusz Majer, szef programu Polski Himalaizm Zimowy.

Polub nas na facebooku. Będzie ciekawie >>

Majer przejął program po Arturze Hajzerze, który zginął w lipcu na Gaszerbrumie I. Nowy szef zapowiedział, że program skoncentruje się na kilku rzeczach. Oprócz zimowych wypraw na niezdobyte zimą ośmiotysięczniki - Nanga Parbat (8126 m) i K2 (8611 m) - ważne będą też alpejskie przejścia na trudnych drogach na siedmiotysięcznikach i wyprawy kobiet.

Na razie Majer zapowiada dwie wyprawy, które mają być fundamentem przyszłych zimowych ekspedycji.

- Chcemy, żeby obie wyprawy ruszyły w czerwcu. Pierwsza, kierowana przez Marcina Kaczkana, pojedzie na K2. W jej skład, oprócz Marcina, wejdą - Janusz Gołąb, Artur Małek, Marek Chmielarski i Paweł Michalski. Pojadą oni na drogę wiodącą Żebrem Abruzzi - mówi Majer.

Gołąb to pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbruma I, na który wszedł w 2012 roku z Adamem Bieleckim. Małek w 2013 roku wraz z Adamem Bieleckim, Maciejem Berbeką i Tomaszem Kowalskim jako pierwszy w zimie zdobył Broad Peak.

- Druga wyprawa ruszy na Nanga Parbat. Jej kierownikiem będzie Jerzy Natkański. Co do składu, to jeszcze nie zdecydowaliśmy. Poza tym na Nanga Parbat działa jeszcze wyprawa Tomka Mackiewicza, ale będzie jej bardzo trudno trafić na warunki, które pozwolą pokonać trudny i bardzo długi trawers powyżej 7000 metrów, a później bezpiecznie zejść do bazy - mówi Majer.

Majer dodał, że wspinacze będą próbowali zaatakować Nanga Parbat drogą Kinshofera od strony doliny Diamir.

W gronie wspinaczy nominowanych przez Majera zabrakło Adama Bieleckiego.

- Adam jedzie w doborowym towarzystwie wiosną na Kanczendzongę - tłumaczy Majer.

Wśród towarzyszy Bieleckiego znalazł się m.in. Denis Urubko - pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbruma II i Makalu.

Mackiewicz w wyprawie narodowej?

Czy Tomasz Mackiewicz, który w dwóch ostatnich latach pokonał na Nanga Parbat w zimie wysokość 7000 metrów, mógłby znaleźć się w składzie wyprawy narodowej?

- Dotychczas było tak, że uczestnik wyprawy narodowej musiał przedstawić swoją dokładną historię przejść i mieć jakieś doświadczenie. Mimo tego wyprawy Tomka Mackiewicza i Marka Klonowskiego pokazują, że bardzo są zacięci na tę górę i mają dużą odporność na zimno. Nie sposób tego nie docenić. Ich udział jest na razie sprawą otwartą - dodał Majer.

Mackiewicz i Klonowski od dwóch lat jeżdżą pod Nanga Parbat na stronę Rupal, gdzie leży droga Schella. Jest dłuższa, ale bardziej nasłoneczniona niż droga Kinshofera, gdzie słońce świeci bardzo krótko.

W tym roku dołączyli jeszcze do nich: Paweł Dunaj, Jacek Teler, Michał Obrycki i Michał Dzikowski. Pojechali za prywatne pieniądze, których większość zdobyli w internetowej zbiórce. Atak szczytowy Mackiewicza załamał się na wysokości 7200 metrów, ale wspinacze chcą wykorzystać ostatnie dni zimy i spróbować jeszcze jednego ataku przed 20 marca.

Śledź autora na twitterze @deszczep

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.