Simone Moro o Broad Peaku: Polacy są niesamowici, ale scenariusz dramatu wciąż jest taki sam

- Człowiek chce być tam, gdzie kierują go myśli. Na Księżycu, Marsie, w oceanach, pustyniach i górach. Wszędzie tam jesteś sam. Nikt nie może ci pomóc. To twoja decyzja i licz się z konsekwencjami. Himalaizm zimą to polska specjalność, jakaś niezwykła cecha. Ale w scenariuszu zimowego dramatu nic się nie zmieniło od lat - komentuje sytuację na Broad Peaku Simone Moro, jeden z najwybitniejszych himalaistów w historii.

Ten artykuł wygasł

Copyright © Agora SA