Thomas Huber dla Off.sport.pl: Wspinaczka nie jest niebezpieczna

- W zasadzie nie boję się, kiedy się wspinam. Odpowiedzialność oznacza, że doskonale wiem, co robię. Kalkuluje ryzyko. Prawdziwe lęki czekają na dole - mówi Off.sport.pl Thomas Huber, jeden z najlepszych wspinaczy na świecie.

Thomas Huber był gościem adidas adidas Outdoor Tour 2012, które odbyło się w Zakopanem. Jednym z najbardziej znanych wyczynów Niemca jest wspięcie się w zaledwie jeden dzień na trzy główne szczytami masywu Tre Cime di Lavaredo w Dolomitach. Ostatnim, zakończonym powodzeniem, było powtórzenie drogi Bavarian Direct (7/A3) znajdującej się na Mount Asgard na Ziemi Baffina.

Dlaczego ludzie się wspinają?

- Wspinaczka dla człowieka jest czymś naturalnym. Wchodzisz na drzewo, żeby zobaczyć, co jest po drugiej stronie. Dziecko zawsze chce się wspinać. Może, żeby dostać czekoladkę? To naturalne zachowanie urodziło sport. Tak samo wspaniały jak wszystkie inne, które powstały w naturalny sposób. Kiedy miałem 20 lat moje życie polegało tylko na wspinaniu się. Coś tam jadłem, czasem nawet spotkałem się z dziewczyną, ale wszystko kręciło się wokół gór. Teraz mam rodzinę, która jest najważniejsza.

Co z odpowiedzialnością?

Odpowiedzialność oznacza, że wiesz, co robisz. Jestem bardzo odpowiedzialną osobą, dokładnie wiem, w co się pakuję. Dlatego mogę powiedzieć, że wspinaczka nie jest niebezpiecznym sportem. Niebezpiecznie robi się dopiero, gdy jesteś przekonany, że ściana będzie dla ciebie łatwa. W takich sytuacjach zdarzają się wypadki.

Masz jakieś rady dla początkujących?

Zacznijcie od sali, żeby nauczyć się podstaw. Jeśli je poznacie, zobaczycie, że wspinaczka może być bezpieczna i dawać olbrzymią przyjemność. Jeśli nie nauczycie się ich, wspinaczka może być śmiertelnie niebezpieczna.

Jaki jest twój największy lęk?

On jest tutaj, na ziemi. Boję się, że coś zdarzy się moim znajomym, którzy się wspinają. Na górze w zasadzie się nie boję, bo wiem, co robię.

Oprócz wspinania wraz ze swoim bratem Alexem prowadzisz wykłady o zarządzaniu ryzykiem. Uczysz też ludzi, w jaki sposób mają się motywować.

Co tydzień mamy takie spotkania. Mówimy ludziom, jak dobrze wybrać moment, żeby zaryzykować. Używamy wspinaczki jako metafory życia. Opowiadam ludziom historię z gór. Jeśli chcesz zdobyć szczyt, musisz liczyć się z tym, że może ci się nie udać. Jeśli jesteś pewien , że się uda, to tak naprawdę jesteś jeszcze bardzo daleko od sukcesu. Przegrywać - to jest bardzo ważne. Musisz się nauczyć, jak sobie z tym radzić, jak wyciągać z tego wnioski. Kiedy już zdobędziesz ten szczyt - baw się. To właśnie mówię ludziom. Jeśli coś się uda, cieszcie się, pogratulujcie sobie nawzajem.

Rozmawiał w Zakopanem Dominik Szczepański

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.