Pierwsze skojarzenie większości narciarzy z wiosennym szusowaniem - Włochy. I słusznie. Włosi mają najtańszą ofertę dla wybierających się na narty w marcu i kwietniu. Spragnionych słońca przyciągają też jednak wtedy swoimi promocjami Austriacy i Francuzi.
Włoskie Dolomity Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Wyborcza.pl
Włochy - tanio i słonecznie
Włoskie ''free ski'' jest już Polakom dobrze znane. Oferta jest korzystna, więc coraz częściej na narty pod koniec sezonu wybieramy się właśnie w Dolomity.
W tym roku z wiosenną promocją Włosi ruszają 26 marca. W tym terminie nie musimy kupować karnetu. Gdy zarezerwujemy pobyt w hotelu, po zameldowaniu w recepcji dostaniemy kartkę, którą w kasie wyciągu wymieniamy na karnet (trzeba zapłacić jedynie kaucję). Na narciarskim wyjeździe zaoszczędzić można więc nawet 200 euro (cena karnetu w szczycie sezonu).
Miejsce numer jeden na jazdę połączoną z wiosennym opalaniem to Livigno. Miasteczko, składające się z drewnianej zabudowy, leży na wysokości 1816 m n.p.m. Ze wszystkich stron otoczone jest górami (do czasu wybudowania tunelu Munt La Schera w 1964 r. było odcięte od świata przez większość roku). Ośrodek składa się z trzech części: Carosello, Costaccia i Mottolino - łącznie ok. 115 km tras. Włosi nazywają go ''małym włoskim Tybetem'', ze względu na niskie temperatury i utrzymujący się długo śnieg. Jednocześnie to najbardziej nasłonecznione miejsce w Alpach.
Ze względu na wysokie położenie, sezon trwa dość długo. W tym roku na jazdę z darmowym karnetem Włosi zapraszają tam od 26 marca do 1 maja.
Włoska miejscowość Livigno jest bardzo popularna wśród narciarzy z Polski Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Wyborcza.pl
W Livigno jest taniej niż w pozostałych włoskich ośrodkach. 7-dniowy pobyt w apartamencie można znaleźć za ok. 200 euro. 7 dni w hotelu (z wyżywieniem) to niecałe 300 euro.
Szczegółową listę hoteli, w których dostępna jest oferta ''Skipass free'' dostępna jest na stronie internetowej www.livigno.eu
Darmowe wiosenne skipassy czekają też na narciarzy w Dolinie Słońca (Val di Sole). Ten region położony jest niżej, więc pojeździć można tu tylko do 10 kwietnia. Najpopularniejsze kurorty w tej części Dolomitów to Madonna di Campiglio, Folgarida i Marilleva, ale niezależnie od tego gdzie będziemy nocować, wszystkie okoliczne stoki stoją przed nami otworem. Val di Sole to łącznie ponad 200 km połączonych ze sobą tras. Kawałek wyżej położone są p ołączone stacje Temu, Ponte di Legno i Passo Tonale. Tam również łatwo się dostać samochodem lub autobusem. To kolejne 100 km tras, a jeśli w niższych partiach jest za ciepło na jazdę, można uciec na lodowiec Presena (3069 m n.p.m.).
6-dniowy SuperSkirama skipass zapewnia nam jazdę w ośrodkach: Madonna di Campiglio, Pinzolo, Folgarida-Marilleva, Ponte di Legno-Tonale-Presena, Pejo, Monte Bondone, Andalo-Fai della Paganella, Folgaria-Lavarone.
Za trzygwiazdkowy hotel trzeba zapłacić tu ok. 350-400 euro za osobę. Więcej informacji : www.valdisole.net , www.passotonale.it
Ośrodki narciarskie w Południowym Tyrolu, m.in. Cortina d'Ampezzo, Alta Badia, Kronplatz, Val Gardena, Val di Fassa proponują z kolei narciarzom ofertę "Dolomiti Super Sun", czyli jeden dzień na nartach gratis. Od 19 marca do końca sezonu w cenie 6 noclegów i 5-dniowego skipassu dostaniemy tydzień w hotelu i 6 dni na stoku.
Szczegóły: www.dolomitisuperski.com
Austria i Francja - imprezy dla wszystkich
Na austriackich lodowcach nie znajdziemy już tak dużych promocji jak we Włoszech, ale i tu oferty ''free ski'' się zdarzają. Ofertę podobną do ''Dolomiti Super Sun'' przygotował w pierwszym tygodniu maja lodowiec Pitztal. Nie jest już jednak tak tanio (choć i tak taniej niż w szczycie sezonu). Za 3 dni pobytu z 2-dniowym skipassem zapłacimy 207 euro. 7 dni (6 na nartach) kosztować nas będzie 491 euro.
Tydzień obniżonych cen oferuje też lodowiec Kaunertal (30.04 - 07.05). Najatrakcyjniejsze oferty na 5 tyrolskich lodowcach (Kaunertal, Pitztal, Sölden, Stubai, Hintertux) można wyszukać na stronie www.tirolergletscher.com
Austriacy stawiają jednak głównie na imprezy. Narciarzy na wiosnę przyciągnąć chcą rodzinnymi zawodami, muzycznymi show na stokach czy widowiskowymi pokazami ewolucji w snowparkach.
Na lodowcu Stubai sezon wiosenny rozpocznie święto snowboardzistów i freeskiingowców. Stubai Jam odbędzie się już po raz czwarty. W dużym snowparku przy stacji Gamsgarten 9 kwietnia będzie głośno i wesoło. Zawodowcy pokażą, co potrafią, a amatorzy będą mogli sprawdzić swoje umiejętności. Po zejściu ze stoku wszyscy będą bawić się na wiosennym afterparty.
W Sölden 29 kwietnia rusza Festiwal lodowcowy MAXXX Mountain Gletscherfestival (potrwa do 1 maja). Narciarze będą mogli przetestować najnowszy sprzęt, przejechać się skuterem śnieżnym albo... ratrakiem! Wszystkiemu będą towarzyszyły imprezy i koncerty na scenach rozmieszczonych w kilku punktach ośrodka narciarskiego.
Podobny program przygotował lodowiec Kaunertal. Pod hasłem ''Springclassics'' przez miesiąc (od 16 kwietnia do 15 maja) na tamtejszych stokach będą odbywać się zawody, imprezy, pokazy.
Ci, którzy wolą artystyczne widowiska, znajdą coś dla siebie w Sölden 15 kwietnia. Po raz kolejny będzie można tam oglądać śnieżny spektakl Hannibal. Zamiast słoni przez góry przedzierać się będą ratraki i skutery. Zatrzymać je spróbują współcześni wojownicy - narciarze, wspinacze, spadochroniarze. Wszystko w muzycznej i świetlnej oprawie.
Courchevel, Francja Courchevel, Francja
Imprezami na stokach kuszą też Francuzi. Francuski resort 3 Vallées składa się z ośrodków Courchevel, La Tania, Méribel, Brides-Les-Bains, Les Menuires - Saint Martin, Val Thorens i Orelle. Na tamtejszych stokach 10 kwietnia odbędzie się wielka rodzinna impreza - 3 Vallées Enduro. W ubiegłym roku w zawodach, połączonych z wiosennym balowaniem na stoku, wzięło udział ponad 6 tys. osób!
- W rodzinnych zawodach startują trzy-osobowe ekipy. W programie imprezy jest praktycznie wszystko, co istnieje dziś w narciarstwie: slalom XXL, freeride, speed skiing, Big Air i wiele innych - przekonują organizatorzy. Szczegóły: www.les3vallees.com/en/spring-skiing.168/
Na zakończenie sezonu z prawdziwego zdarzenia co roku zaprasza ośrodek Les Grands Montets w Argentiere, koło Chamonix. W ubiegłym roku ''Free ride day'' odbył się 2 maja.
Barbara Suchy
