Paryż - krajobraz po zamieszkach. Zobacz zdjęcia ?
Gdy w doliczonym czasie gry Landon Donovan strzelał bramkę, która dała USA awans do 1/8 finału, w centrum Paryża wybuchły zamieszki. Około 250 rozłoszczonych Algierczyków, którzy oglądali mecz na rozstawiony specjalnie na MŚ telebimie, ruszyło w miasto. Powybijali szyby w sklepowych witrynach, przewrócili lub podpalili ponad 20 samochodów, dewastowali przystanki.
Policja szybko zareagowała. W bój posłano kilka zastępów funkcjonariuszy, do rozpędzenia zbiegowiska użyto gazu łzawiącego. Kilkanaście osób zostało zatrzymanych.
Algierczycy już przed meczem z USA mieli niewielkie szanse na awans (musieli wygrać 2:0), ale wygrana choćby jedną bramką dałaby nadzieje na przyszłość. Zwłaszcza, że na turnieju w RPA Algieria nie zdobyła nawet bramki.
Algierczycy stanowią znaczną mniejszość narodową we Francji, a aż 17 piłkarzy z ich kadry na co dzień gra w Ligue 1. Zamieszki to kolejny wstrząs dla piłkarskiej Francji, której reprezentacja narodowa w żałosnym stylu odpadła z mundialu we wtorek. Z wyniku piłkarski związek ma się tłumaczyć przed samym prezydentem Sarkozym.
Relacja, statystki, ciekawostki z meczu USA - Algieria ?