M¦ 2010. Dzi¶ ostatni dzień pierwszej serii gier i debiut mistrzów Europy

¦roda jest ostatnim dniem pierwszych grupowych meczów na afrykańskim mundialu. O godzinie 16.00 na boisko w Durbanie wybiegn± mistrzowie Europy - Hiszpanie, którzy zagraj± ze Szwajcari±. Również dzi¶, spotkaniem RPA - Urugwaj, zostanie zainaugurowana druga seria gier. Czy kibice RPA doczekaj± się pierwszego zwycięstwa ekipy Bafana Bafana? Relacja z wszystkich spotkań w Sport.pl od godziny 13:30.

Śledź relację naszych korespondentów prosto z RPA na blogu Michała Pola i Rafała Steca

Zanim jednak dojdzie do emocji związanych z debiutem mistrzów Europy, w innym spotkaniu grupy H Chile zmierzy się z Hondurasem. Zespół z Ameryki Południowej w eliminacjach do turnieju zajął drugie miejsce tuż za wielką Brazylią i jest przez wielu ekspertów uważany za czarnego konia imprezy. Drużyna Hondurasu zagra na mundialu po raz pierwszy od 28 lat. W meczu w Nelspriut, który rozpocznie się o godzinie 13:30 , ekipa Reinaldo Ruedy stanie przed szansą wywalczenia swojego pierwszego zwycięstwa na mistrzostwach świata.

O godzinie 16 na boisko w Durbanie wybiegną Hiszpanie. Jeden z głównych faworytów do zdobycia tytułu najprawdopodobniej zagra w składzie zbliżonym do tego, jaki Vincente del Bosque wystawił w generalnej próbie przed mistrzostwami,w spotkaniu przeciwko Polsce. Trener naszpikowanej gwiazdami ekipy "La Furia Roja" deklaruje, że jego zespół jest należycie przygotowani do turnieju, ale nie chce obiecywać swoim kibicom zdobycia tytułu.

- Najważniejszy jest zawsze najbliższy mecz, a pierwszy występ w turnieju zawsze niesie pewne znaki zapytania. Dlatego koncentrujemy się na Szwajcarii, a nie zastanawiamy się, czy jesteśmy w gronie faworytów do zdobycia Pucharu Świata - powiedział Vicente del Bosque.

Zespoły RPA i Urugwaju rozpoczną wieczorem drugą kolejkę spotkań. W pierwszej w grupie A padły dwa remisy, więc piłkarze obu drużyn zdają sobie sprawę, że zwycięstwo otworzy drogę do awansu do 1/8 finału, a porażka może oznaczać koniec marzeń o tej fazie turnieju.

Trener "Urusów" Oscar Tabarez zapowiada bardziej ofensywną grę niż w meczu z Francją (0:0), a gospodarze liczą, że poziom, jaki zaprezentowali w drugiej połowie spotkania z Meksykiem (1:1) powinien wystarczyć do drugiego w historii zwycięstwa w MŚ.

Przed meczem Urugwaj - RPA. Wuwuzele, grajcie głośniej!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.