MŚ 2010. Cassano weźmie ślub w terminie mundialu

Napastnik Sampdorii Genua Antonio Cassano rozwiał spekulacje na temat swojego powrotu do reprezentacji. Włoch stwierdził, że nie przełoży swojego zaplanowanego na czerwiec ślubu.

Cassano od dwóch lat jest pomijany przez selekcjonera Włochów Marcello Lippiego, pomimo wysokiej formy do jakiej napastnik doszedł po powrocie z Realu Madryt do Serie A. Włoskie media naciskały na trenera kadry, by powołał 27-letniego zawodnika na mundial w RPA, ten jednak pozostaje nieugięty. Byłemu szkoleniowcowi Juventusu Turyn nie odpowiada wybuchowy charakter Cassano.

Teraz gracz Sampdorii Genua sam uciął spekulacje na temat swojego wyjazdu do RPA. - Nie ma mowy - powiedział dziennikarzowi agencji Reutera na pytanie, czy byłby skłonny przełożyć zaplanowany na 19 czerwca ślub, w sytuacji gdyby jednak otrzymał powołanie. - Myślę o niebieskiej koszulce odkąd się urodziłem, ale to nie jest mój problem - dodał Cassano.

Na zaczynających się 11 czerwca mistrzostwach świata Włosi zagrają w grupie F wraz z Paragwajem, Nową Zelandią i Słowacją. - Jestem Włochem, więc będę kibicował Włochom - zapewnił Cassano.

Specjalny serwis o MŚ 2010 ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.