Niemal pewne jest to, że Anglika zabraknie na czerwcowych MŚ w RPA. Niewykluczone jest jednak to, że tak ciężka kontuzja może spowodować, że Beckham zakończy karierę szybciej niż planował.
- Czasami nawet jeśli wzorowo przejdziesz rehabilitację nie powracasz do takiego zdrowia jak przed odniesieniem kontuzji. To bardzo żmudna kuracja. Podejrzewam, że leczenie urazu może zająć od 6 do nawet 9 miesięcy - powiedział Loosemore.
Podobnego zdania jest były reprezentant Irlandii Tony Cascarino. - Ta kontuzja przyspieszy koniec jego kariery. Po tak długiej rehabilitacji trudno osiągnąć wcześniejszą formę. Zerwanie więzadeł krzyżowych, złamanie nogi i zerwanie ścięgna Achillesa są trzema rodzajami kontuzji, których piłkarze obawiają się najbardziej - pisze na łamach "The Times" Cascarino.
Beckham zerwał ścięgno Achillesa w ligowym meczu Milanu z Chievo.
Włoski szkoleniowiec ma zamiar dołączyć kontuzjowanego piłkarza do swojego sztabu szkoleniowego. "Nadal możesz z nami pojechać na mistrzostwa świata" - miał według angielskiej prasy powiedzieć Capello do Beckhama podczas rozmowy telefonicznej.
"Żaden piłkarz za mojego świadomego życia nie podawał tak dokładnie z kilkudziesięciu metrów jak David Beckham. Nie wierzę, by zdołał dotrwać w kadrze Fabio Capello do Euro 2012, ale biorąc pod uwagę jego charakter, nie sposób tego wykluczyć" - pisze na swoim blogu dziennikarz Sport.pl i "Gazety Wyborczej" Michał Szadkowski.
"Fabio Capello już zapowiedział, że drzwi do reprezentacji Anglii wciąż stoją przed Beckhamem otworem. Może więc jeszcze zobaczymy Davida na boisku w koszulce reprezentacji Anglii. I kto wie - może zobaczymy go w Polsce" - zastanawiają się autorzy bloga Supergigant.
Czytaj więcej o Serie A