Argentyna po raz pierwszy od 36 lat została mistrzem świata. Był to ich trzeci triumf w historii mundiali. Do tego osiągnięcia walnie przyczynił się Leo Messi, który zdobył sześć bramek i został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. 35-latek z racji bycia kapitanem pierwszy wzniósł trofeum mistrzów świata.
Trofeum podrobiło dwóch kibiców
Puchar Świata, który został przekazany przez Gianniego Infantino, prezydenta FIFA, i wzniesiony na podium był autentyczny, ale zaledwie kilka minut później został on usunięty z boiska przez przedstawicieli federacji piłkarskiej, jak to jest w zwyczaju.
Według hiszpańskiego "El Pais", dwóch obecnych na stadionie Argentyńczyków, Manuel i Paula, wykonało replikę trofeum i udało im się przekazać je graczom z trybun na murawę. To właśnie z tym pucharem wykonano zdjęcie Leo Messiego, które kapitan "Albicelestes" opublikował na Instagramie. Stało się ono najpopularniejszym postem wszech czasów na platformie z prawie 75 milionami polubień.
Wykonawcy podrobionego trofeum powiedzieli, iż chcieli uzyskać jedynie podpisy na swoim dziele, ale piłkarze oraz ich rodziny zaczęli fotografować się z nim. W końcu puchar wrócił do właścicieli dzięki uprzejmości Lautaro Martineza. Sprawą zainteresował się nawet pracownik FIFA, który poprosił kibiców o potwierdzenie, że nie jest to oryginalne trofeum.
Reprezentacja Argentyny oraz jej kibice udali się do swojej ojczyzny, aby przez następne kilka dni dalej celebrować złoty medal mistrzostw świata. Wśród nich również Manuel oraz Paula, którzy zabrali ze sobą swoje trofeum i zamierzają je zachować na pamiątkę.
