- Myślałem, że ten facet przejdzie na inny poziom sku***syństwa, jeśli finał zakończy się karnymi. I tak się stało. Lubię Emiliano, ale to, co zrobił w rzutach karnych, przekroczyło granicę, jeśli chodzi o sportową postawę - tak o bramkarzu reprezentacji Argentyny - Emiliano Martinezie - wypowiedział się były napastnik Arsenalu i reprezentacji Anglii Ian Wright.
59-latek skrytykował Argentyńczyka za zachowanie w trakcie i po mundialu. Chociaż Martinez był jednym z bohaterów finału turnieju, broniąc uderzenie Randala Kolo Muaniego w ostatniej minucie dogrywki oraz strzał Kingsley'a Comana w serii rzutów karnych, to później zachowywał się poniżej krytyki.
Martinez najpierw w niewybredny sposób prowokował przeciwników w trakcie serii rzutów karnych. Później, po odebraniu nagrody dla najlepszego bramkarza turnieju, przyłożył statuetkę do krocza, wykonując obsceniczny gest w kierunku francuskich kibiców. W szatni, jak i w trakcie celebracji w Argentynie Martinez naśmiewał się też z Kyliana Mbappe.
"Największy dupek i najbardziej znienawidzona osoba"
Zachowanie Martineza nie spodobało się nie tylko Wrightowi, ale też mistrzowi świata z 2018 r. Adilowi Ramiemu. 36-letni obrońca Troyes opublikował posty na Instastories, w których odniósł się do zachowania argentyńskiego bramkarza.
"To największy dupek i najbardziej znienawidzona osoba w świecie futbolu" - napisał Rami na zdjęciu Martineza. "To osoba, która zasłużyła na Złotą Rękawicę" - dodał w drugim poście, na którym umieścił zdjęcie byłego klubowego kolegi i bramkarza reprezentacji Maroka - Bono.
"Kylian Mbappe jest dla nich taką traumą, że zwycięstwo nad naszym dzieciakiem świętują bardziej niż zdobycie pucharu świata" - napisał w ostatnim poście Rami, publikując zdjęcie Mbappe.
Rami to 36-krotny reprezentant Francji. Doświadczony obrońca był we francuskiej kadrze na mundial w Rosji, jednak nie zagrał w nim ani minuty. Ostatni raz Rami zagrał w drużynie narodowej w listopadzie 2018 r. w towarzyskim meczu z Urugwajem (1:0). Po nim zakończył reprezentacyjną karierę.
