Buens Aires oszalało. Ludzie skakali z mostu do autobusu, jeden spadł z kilku metrów [WIDEO]

Szaleństwo. Tak jednym słowem można opisać to, co dzieje się od niedzieli na ulicach Buenos Aires. We wtorek na ulicach stolicy odbyła się uroczysta feta, w której wzięli udział także piłkarze. Podczas przejazdu autokaru z drużyną kibice... skakali z mostu, aby dostać się do środka.

4 miliony ludzi. Tyle wynosi populacja Chorwacji, która w tym roku wywalczyła brązowy medal na mistrzostwach świata w Katarze. Tyle ludzi wyszło też we wtorek na ulice Buenos Aires, aby wraz z piłkarzami świętować tytuł. Prawdziwe szaleństwo.

Zobacz wideo Największa atrakcja Kataru. Maksymalny odjazd. "Co tu się dzieje?"

Buenos Aires oszalało. Ludzie skaczą z mostu, aby dostać się do piłkarzy

Podczas uroczystej fety odbył się przejazd autokaru z odsłoniętym dachem, w którym byli wszyscy piłkarze reprezentacji Argentyny wraz z trofeum za wygrane mistrzostwa. Pojazd przejeżdżał obok tłumnie zgromadzonych kibiców. Kilku z nich wpadło na pomysł...zakłócenia fety i dostania się do środka autokaru, co zarejestrowały kamery. 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

W momencie, kiedy autobus znalazł się pod wiaduktem, na którym również stali kibice, jeden z mężczyzn nagle z niego skoczył i wylądował w autokarze. Chwilę później podobną próbę podjął drugi z kibiców. Ta zakończyła się niepowodzeniem. Fan zeskoczył z wiaduktu i zamiast wpaść do autokaru, wylądował na ulicy. O mały włos, a doszłoby do tragedii.

Jak donosi argentyński dziennikarz Luciano Garcia, nie wiadomo, czy drugiemu kibicowi coś się stało. Takie zachowanie było jednak skrajnie nieodpowiedzialne. "Jeśli ten, który spóźnił się i nie wpadł na autobus, nie umarł, to cud. Co za potrzeba robienia takich głupot" - napisał.

Po zdarzeniu autokar pojechał dalej i feta była kontynuowana. Argentyński rząd w związku z powrotem mistrzów świata do kraju zarządził, że wtorek 20 grudnia jest w całym kraju dniem wolnym od pracy. Spora część ludzi wykorzystała to i wyszła na ulice Buenos Aires. Sceny ze stolicy Argentyny robią wrażenie. Na ulicach zgromadziło się ponad 4 miliony fanów, czyli tyle, ile wynosi... populacja Chorwacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.